wtorek, 9 czerwca 2015

Kwota wolna od podatku: Poseł ma dziesięć razy lepiej od obywatela Skopiowane z WP.finanse (bez reklam)

Jan Bolanowski, Jakub Ceglarz | aktualizacja 2015-06-08 (10:31) | 375 opinii

 AAA

Kwota wolna od podatku od lat wynosi w Polsce nieco ponad 3 tys. zł. Dzięki temu, podczas wypełniania formularza PIT, Kowalski może odliczyć sobie 556 zł i 2 gr. No chyba, że Kowalski jest posłem. Wtedy sprawa ulega diametralnej zmianie. Roczna wolna kwota diet poselskich wynosi prawie 27,5 tys. zł. Co daje ok 5,5 tys. zł odliczenia. I gdzie tu sprawiedliwość?
Kwota wolna od podatku dochodowego wynosi obecnie w Polsce 3091 zł rocznie, czyli 257 zł i 58 gr miesięcznie. Od zarobków powyżej tej kwoty musimy zapłacić daninę według stawek PIT. Ale nie dla wszystkich rodzajów dochodów limity są takie same.

Jedną z pozycji zawartych w ustawie o PIT są "diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich". Wszyscy, którzy pełnią takie funkcje, czyli na przykład posłowie i senatorowie, nie muszą oddawać pieniędzy fiskusowi do wysokości nieprzekraczającej kwoty 2280 złotych miesięcznie.



Źródło: Money.pl

Roczna kwota wolna dla diet poselskich wynosi więc 27 360 złotych, co w połączeniu z tą tradycyjną (nie ma bowiem przepisów zabraniających funkcjonariuszom publicznym korzystania z obu udogodnień) daje już sumę ponad 30 tysięcy złotych.

Biorąc pod uwagę 18 proc. stawkę podatku dochodowego okazuje się, że fiskus co roku daruje każdemu posłowi i senatorowi 5481 zł i 18 gr. Łącznie członkowie Sejmu oszczędzają w ten sposób ponad 2,5 mln zł, a senatorowie ponad 0,5 mln zł.

Podatek od minimum egzystencji

Kwota wolna od podatku nie zmienia się w Polsce od lat. Ostatni raz wzrosła w 2009 r. i to zaledwie o 2 zł. Przez ten czas znacznie szybciej rosły w naszym kraju wynagrodzenia oraz ceny. Niedostosowanie kwoty wolnej od podatku do tych zmian sprawia, że podatek dochodowy muszą w Polsce płacić również osoby zagrożone skrajnym ubóstwem.




00:04 / 01:37
HQ


Według danych Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych minimum egzystencji, czyli poziom dochodów poniżej których występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju człowieka (np. niedożywienie), w 2014 r. wyniósł w Polsce, w zależności od wielkości gospodarstwa domowego od 440 do 544 zł. To nawet dwukrotnie więcej niż miesięczna kwota wolna od podatku.

W Polsce dochodzi więc do sytuacji, że państwo najpierw zabiera najuboższym część ich skromnych dochodów w formie podatku, by później wydawać pieniądze na różnego rodzaju zasiłki i świadczenia pomocy społecznej. Możliwe jednak, że coś się w tej sytuacji zmieni.

Jedną z obietnic wyborczych Andrzeja Dudy było podwyższenie kwoty wolnej od podatku do poziomu przynajmniej 8 tys. zł. Nad zwiększeniem tej kwoty, choć do niższego poziomu zastanawia się również obecny rząd.

- Na pewno w tej chwili minister finansów przygotowuje, liczy i przedstawi pani premier lada chwila rozwiązania, które są realne i możliwe do przyjęcia, tak żeby tego, co się nam udało w finansach publicznych nie zmarnować, a pozwolić wykorzystać te środki - powiedziała na antenie RMF FM rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. 

PS. "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze" - Orwell.

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Dzień Dziecka. Milusińscy na wesoło

Jasio na lekcji polskiego odmienia rzeczownik „kot” przez przypadki:
- Mianownik: kot
- Dopełniacz: kota
- Celownik: kotu
- Biernik: kota
- Narzędnik: z kotem
- Miejscownik: o kocie
- Wołacz: kici kici!

Jasio podczas obiadu pyta mamę:
-Mamo, dlaczego tatuś jest łysy?
-Ponieważ jest bardzo mądry.
-To dlaczego ty masz tak dużo włosów?
-Zamknij gębę i jedz zupę! 

 Jasiu mówi do mamy: 
- Mamo, dzisiaj rano kiedy jechałem autobusem, tato kazał mi wstać i ustąpić miejsca kobiecie.
- To bardzo ładnie.

- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach! 

Mały Jasio pyta nauczycielkę:
- Plose pani, cy dzieci mogą mieć dzieci?
Nauczycielka odpowiada mu:
- Ależ Jasio, co ty mówisz?! To zupełnie niemożliwe!
Jasio odwraca głowę do Zosi i mówi:

- No i cego sie bois, głupia... 

- Jasiu! Jakich ty brzydkich i wulgarnych słów używasz! Gdzie ty je usłyszałes?
- Tata tak mówił…
- I tak chodzisz i powtarzasz, a przynajmniej wiesz co one znaczą?!
- Tak… że samochód nie chce zapalić…


- Czy jest ojciec?
- Jest – odpowiada szeptem dziecko.
- To poproś go.
- Nie mogę – szepcze dziecko.

- Dlaczego?
- Bo jest zajęty – szepcze dalej.
- A mama jest?
- Jest.
- To poproś mamę.
- Nie mogę. Też jest zajęta.
- A czy oprócz mamy i taty jest jeszcze ktoś w domu?    
- Tak, policja – potwierdza nadal szeptem maluch.
- No to poproś pana policjanta.
- Nie mogę, jest zajęty.                                                                

- Czy jeszcze ktoś jest w domu? - Straż pożarna, ale pan strażak też jest zajęty.
- Powiedz mi dziecko, co oni wszyscy robią u was w domu?
- Szukają.          

- Kogo?
- Mnie…

- Tatusiu, czy ja jestem adoptowany?    
- Byłeś. Ale cię oddali. 

Pani na lekcji mówi do Jasia: 
- Jasiu , za to ,że byłeś dzisiaj niegrzeczny , zostaniesz ze mną godzinę po lekcjach !
- Dobrze , proszę pani , mnie tam wszystko jedno. Tylko co ludzie sobie o nas pomyślą?  

                                                                   

piątek, 29 maja 2015

29 maja - Dzień Weterana

W innych państwach żołnierze cieszą się szacunkiem, zwłaszcza weterani. Obrażają polskich żołnierzy chyba tylko, ci którzy woleliby obcych w Polsce. Szanujmy swoich żołnierzy i weteranów! 

poniedziałek, 18 maja 2015

JAK TU NIE LUBIĆ HANYSÓW ORAZ ICH HUMORU!

„Quo vadis” = ‚Kaj leziesz’     
„Mamma Mia” = ‚Ło pierona!’
„Dzikie żądze” = ‚Pierońsko chcica’
„Nie kłam, kochanie” = ‚Nie ciulej franco’
„Deja vu” = ‚Jo żech to już kajś widzioł’
„Mission impossible” = ‚Szwagier, to je ciynżko sprawa’
„Zapach kobiety” = ‚Jak wonio baba’
„Silent Hill” = ‚Sosnowiec’
„Batman” = ‚Chop – Luftmysza’
„Leon zawodowiec” = ‚Lyjo fachman’
„W pustyni i w puszczy” = ‚W piochu a w krzokach’
„Hobbit: niezwykła podróż” = ‚Utopek: dupno rajza’
„Tramwaj zwany pożądaniem” = ‚Rozochocona bana’
„Dobry, zły i brzydki” = ‚Tyn gryfny, tyn buc, tyn szpetny’
„Potwory i spółka” = ‚Beboki i kamraty’
„Gdzie jest Nemo” = ‚Kaj je ta ryba’
„Sala samobójców” = ‚Izba zdechloków’
„Dirty dancing” = ‚Bych cie broł’
„Wzgórza mają oczy” = ‚Hołdy majom ślypia’
„Jestem Bogiem” = ‚Jo żech je Pónboczek’
„Czas Apokalipsy” = ‚Geburstag u tyściowyj’
„Iron Man” = ‚Chop Żelazko’
„Sami swoi” = ‚Żodnych goroli’
„Głupi i głupszy” = ‚Pofyrtany i fest pofyrtany’
„Szczęki” = ‚Gybis’
„Efekt motyla” = ‚Efekt szmaterloka’
„Droga przez piekło” = ‚Raiza bez Sosnowiec’
„Uciec, ale dokąd?” = ‚Pitać, yno kaj ?’
„Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?” = ‚Skocz mi na pukel, jak mje chycisz’
„Sin City” = ‚Sosnowiec”
„Kac Vegas” = ‚Fest my sie fczor nadżistali’
„Jestem na tak” = ‚Jo je na ja’
„Szpital na peryferiach” = ‚Lazaret na zadupiu’
„Coś” = ‚Wichajster’
„Szybcy i wściekli” = ‚Gibcy i wnerwyni’
„Naga broń” = ‚Nago flinta’
„Kot w butach” = ‚Ciciuś w trepach’
„W samo południe” = ‚Gynał ło dwanosty’
„Pianista” = ‚Klawimajster’
„Chłopaki nie płaczą” = ‚Karlusy nie ślimtajom’
„Nietykalni” = ‚Ino nos niy macej’
„Psy” = ‚Fafiki’
„Wróg publiczny” = ‚Gorol’
„Człowiek, który gapił się na kozy” = ‚Chop, kery sie dziwoł na cigi’
„Hair” = ‚Kudliska’
„Człowiek z księżyca” = ‚Chop z miesiączka’

środa, 6 maja 2015

Hej, kto Polak, na wybory!

     Coraz częściej Polska przypomina dom wariatów ze zdrowymi pacjentami i chorym personelem. Chyba każdy widzi zachowania naszych parapolityków i udowadniać tego nie trzeba. Wystarczy tylko spojrzeć do jakiego miejsca sprowadzili Polskę pod względem gospodarczym i politycznym oraz na ich zachowania w Polsce i za granicą.
     Niestety, nie będzie lepiej. Nie było wojny ani pandemii, a kilka milionów Polaków w Polsce ubyło. Bo zabrakło dla nich pracy w Polsce i nadal brakuje. Niewielu wróci do Polski, choć pewien pan obiecywał, że będą sami chcieli wracać, oraz inne "cuda":  http://tiny.pl/xhwnb
     Nie będzie lepiej dopóki panie i panowie Iksińscy wraz z resztą Polaków nie przestaną lenić się w dniu wyborów. Tacy już jesteśmy, nie idziemy głosować a później narzekamy. Odeślijmy wreszcie na szczaw pajdokratów nieprzygotowanych do rządzenia, często pazernych.
     To dotyczy wszystkich wyborów, od rady gminy wzwyż poczynając. Na prezydencie kończąc.Znów jest wielu kandydatów, ale przy niskiej frekwencji nic na lepsze nie zmieni się Wygrać może jeden, a największe szanse mają ci "z kasą", bo mieli za co promować się, niekoniecznie najlepsi.  Ktoś skromny, choćby geniusz, nie ma szans, zwłaszcza przy niskiej frekwencji. Głosujmy na kogoś kto ma rację, nie tylko silne łokcie. Albo dajmy sobie spokój z kosztownymi przecież wyborami i wybierzmy króla. Pewnie nie będzie lepiej, ale będzie taniej. Śmieszniej być nie musi, bo już jest. Błaznów ci u nas dostatek! Niekoniecznie na etacie u króla.
PS. "Dekretynizację czas zacząć": http://tiny.pl/qs2js

sobota, 2 maja 2015

Obietnice pana Kukiza

Piesek woła - Hau, hau! Kotek - Miau, miau! Krówka - Muuu! A niektórzy - Jow, jow, jow! Choć nie wiedzą o co w tym chodzi.
    Kandydat na Prezydenta RP, pan Paweł Kukiz twierdzi, że nie zamierza zakładać żadnej nowej partii: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kukiz-odcina-sie-od-izdebskiego/969vrh  Oczywiście nie musi. Rodzi się tylko jedno pytanie: jak zamierza zrealizować jako prezydent, swoje obietnice wyborcze bez zaplecza politycznego?
     Zakładając, że złoży jakieś inicjatywy ustawodawcze - na czyje poparcie chce liczyć? PO? PiS? PSL? Czy może SLD?  O których śpiewał: "Jak ja was ... (wulgarne słowo) nienawidzę! -  i w dalszej części: "Jak do was bym z kałacha bił".
     Można spodziewać się, że ten pan nie byłby prezydentem wszystkich Polaków, skoro do wielu publicznie wykazał nienawiść. Zapewne niewielu życzy sobie, by został Prezydentem RP  i wątpliwym jest, by tak się stało. Zwłaszcza, że na spełnienie obietnic wyborczych mogą liczyć tylko naiwni.
     M.in, obiecuje pan Kukiz wprowadzenie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych, Tylko po co? Część już jest, np. do Senatu. Podobnie było w ostatnich wyborach samorządowych. Dobrze było? Gorzej niż zwykle. Trudno przypuszczać, by JOW znacząco poprawiły sytuację, Znacznie większe szanse będzie miał kandydat z grubszym portfelem Poza tym, wyobraźmy sobie dwa okręgi. W okręgu A kandydują sami geniusze - może wygrać tylko jeden. A okręgu B kandydują sami idioci i złodzieje - jeden z pewnością wygra.
     Oczywiście prezydentem pan Kukiz nie zostanie, ale na swoich występach będzie miał pełną widownię. Publiczności której odpowiada to co śpiewa i mówi pan Kukiz. Także jego wulgaryzmy.

PS. Proszę kliknąć: http://pl.blastingnews.com/polityka/2015/05/jednomandatowe-okregi-wyborcze-funkcjonuja-tam-gdzie-sa-silne-gieldy-00401005.html 


                              

piątek, 1 maja 2015

1 MAJA


    Mamy też rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. To było 01.05.2004 r. 

czwartek, 30 kwietnia 2015

Ostatni dzień na złożenie zeznań w Urzędzie Skarbowym. Nie przegap!


Trochę na wesoło:
Karol i Hela spędzają powtórny miodowy miesiąc, na uczczenie 40-tej rocznicy ślubu. Lecą sobie do Australii. Nagle głos pilota:
- Drodzy pasażerowie, silniki odmówiły posłuszeństwa. Możemy lądować awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobieństwo że ktoś nas odnajdzie jest równe zeru. Dziękujemy za wyrozumiałość. Karol drapie się w głowę i mówi do Heli:
- Kochanie, opłaciłaś rachunki za mieszkanie?
- Tak najmilszy, uregulowałam tuż przed wyjazdem.  
- A za telefony?
- Też zapłaciłam, najdroższy.
Karol myśli, myśli, myśli...
- A wszystkie nasze podatki popłaciłaś?
- O Boże, kochanie, na śmierć zapomniałam! Och, dowalą nam karę!
Karol całuje ją tak, jak nie całował od lat 30, śmieje się i wrzeszczy jak wariat:
- Przeżyjemy! Znajdą nas! Oni znajdą nas, nawet na końcu świata!

    Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym Piotrem. Ten mówi:
- Niestety, przyjacielu - Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz. Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych.Twoja kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z obrzydliwą i bardzo zaniedbaną babą, ze wszystkimi małżeńskimi obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.
    Człowiek uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie, wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego babsztyla, że w porównaniu z nią, kobieta naszego bohatera była niczym erotyczny sen nastolatka.
- Czołem, stary! Jak to się stało, że chodzisz z takim brzydactwem!
- Hm, no wiesz, zmarło mi się niedawno i Święty Piotr powiedział mi, że popełniłem straszliwy grzech, oszukując na  podatku dochodowym od osób fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą sumę i że muszę odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym czymś, co koło mnie widzisz.
    Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i obiecali wspomagać się nawzajem w biedzie.
Kiedy już mieli się rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak mało która.
- Hej, stary! Powiedz, jakim cudem, ty stary i brzydki kawaler, znalazłeś taką piękność?
- Hm, szczerze mówiąc, nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona po prostu leżała koło mnie. Od kilku lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy skończymy się kochać, ona odwraca się do ściany i mruczy: - Przeklęty podatek 
dochodowy od osób fizycznych!   
To tylko dla przypomnienia tym którzy jeszcze nie złożyli ZEZNANIA PODATKOWEGO.
 Pozdrawiam wszystkich!  

środa, 29 kwietnia 2015

Zrobię wam drugi Auschwitz!












POLACY Z GUBINA DRĘCZENI PRZEZ ZAGRANICZNYCH PRACODAWCÓW

Niemiec do Polaków: Zrobię wam drugi Auschwitz!

Pokrzywdzeni Polacy opowiedzieli straszne rzeczy o swoim niemieckim pracodawcy
- Zrobię wam tu drugi Auschwitz. Tak powiedział Jurgen do grupy polskich pracowników na pierwszy spotkaniu – opowiada grupa mieszkańców Gubina, która w Lubbenau pracowała przy pakowaniu żywności dla jednej z dużej sieci marketów
Mieszkańcy Gubina pracę w Niemczech znaleźli przez pośrednika z Drezna. Do pracy mieli dojeżdżać codziennie ponad 60 km w jedną stronę. Pakowanie żywności zaczynali od godz. 16.00. Zgodzili się na warunki finansowe oraz czas pracy. To, co zaczęło dziać się na hali, przypominało znęcanie się nad ludźmi, a nie pracę przy pakowaniu żywności dla jednej z dużych sieci marketów.
 Pan Jurgen na pierwszym spotkaniu powiedział, że zrobi nam tu drugi Auschwitz – mówią mieszkańcy Gubina. Kiedy ktoś żuł gumę, podchodzili i kazali otworzyć usta. - Traktowano nas jak zwierzęta – mówi Łukasz Kaczmar. Do toalety pracownik szedł w asyście. Musiał swoje sprawy załatwiać przy otwartych drzwiach.
Zebrania pracowników wyglądały jak obozowe apele. - Wyciągano jedną osobę, mówiono co zrobiła i karano całą grupę – mówi Marek Koleśnik. Ludzie byli karani zresztą za co tylko się dało. – Za wymyślone zagubienie jakiegoś kluczyka, czy źle postawioną skrzynkę odciągano nam pieniądze od wypłaty – mówi Michał Nikiforowicz.
Ludzie pracowali w hali, w której temperatura wynosiła 3 stopnie. Nie dostali ciepłych ubrań. – Kiedy powiedzieliśmy, że jest nam zimno, to Niemiec powiedział, że mamy szybciej pracować, wtedy będzie nam cieplej – wspomina Andrzej Siergiej.
Pracowników z Polski obowiązywał zakaz chorowania. - Za L4 zwalnia się z pracy – mówiMaciej Kaczmar. Szóstka mieszkańców Gubina zachorowała i została wyrzucona z pracy. - Nie zapłacili nam, nie rozliczyli z nadgodzin. Są mi winni około 2 tys. euro – mówi L. Kaczmar.
Sprawą zajmuje się mecenas Anna Drobek z Zielonej Góry. – Na pewno wystąpimy o odszkodowanie oraz założymy sprawę o mobbing – tłumaczy mecenas Drobek. Przerażające jest coś jeszcze. – Dyskryminacja Polaków. Niemcy pracujący w hali byli traktowani z godnością. Mogli chorować, a ich przerwy w pracy wynosiły 1,5 godziny, kiedy przerwa dla Polaka to zaledwie 45 minut – mówi mecenas Drobek.
- Wypowiedź „zrobię wam tu drugi Auschwitz”, w dodatku użyta w określonym kontekście oraz dyskryminacja i przymuszanie ludzi do pracy czy robienie z  nich niewolników jest przestępstwem, które będzie ścigane bez względu na to, gdzie zostało popełnione – mówi drAlfred Staszak, szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Próbowaliśmy skontaktować się z firmą prowadzoną przez Polaków w Dreźnie. Zadzwoniliśmy pod numer telefonu, który na umowach miały osoby zatrudnione przez agencję z Drezna. Milczał.
>>> Polacy nabici w paprykę
>>> Tu ludzie od Kopacz badają mobbing u Arłukowicza 
*********************************************************************************************************

PS. Rządzący "geniusze" nie zauważają lub nie chcą zauważyć, że nowe miejsca pracy w Polsce potrzebne "od zaraz". https://probus.blogspot.com/2011/01/po-pierwsze-gospodarka-panowie-politycy.html Tylko to może zlikwidować problem. Podwyższenie wieku emerytalnego problem potęguje, a na pewno nie spowoduje zwiększenia ilości osób płacących składki. Spowoduje tylko wzrost bezrobocia wśród młodych ludzi. Nie było wojny ani pandemii, a kilka milionów Polaków w Polsce ubyło. Quo vadis Poloniae!

sobota, 25 kwietnia 2015

Druga tura dla Magdaleny Ogórek!

     Niemożliwe? Możliwe! Jeśli dostanie się do niej. Jedyna kandydatka lewicy ma w drugiej rundzie wygrać z obecnym prezydentem Bronisławem Komorowskim. I tylko ona.
     Sondaże wskazują, że z "prawicowych" kontrkandydatów największe szanse ma pan Andrzej Duda. To głosy poparcia zdyscyplinowanego elektoratu PiS. To jednak zbyt mało, by zwyciężyć w drugiej turze. Zwłaszcza, że PiS ma zbyt duży elektorat negatywny. Powodów ku temu jest wiele. Zresztą, czy pan Duda podczas "szołmeńskiej" i kosztownej kampanii, powiedział coś czego już wcześniej nie mówił pan prezes Kaczyński? Jego udział w II turze może tylko spowodować mobilizację elektoratu przeciwnego rządom PiS.
     Pana prezydenta RP poparło w drugiej turze w 2010 r. wielu sympatyków SLD. Podobnie było w 2011 r. I o to samo chodzi teraz. By zniechęcić do poparcia pani Magdaleny Ogórek i przeciągnąć głosy sprzyjające lewicy na rzecz pana Bronisława Komorowskiego. Bo w drugiej rundzie wyborów wygrać może właśnie pani Ogórek i nikt inny z pozostałych kontrkandydatów obecnego prezydenta. Głosy sympatyków lewicy oraz większość głosów nielubiących pana Komorowskiego znajdą się po stronie pani Ogórek. Zwłaszcza elektoratu liberalno-lewicowego.  Na to pan Duda liczyć nie może.
     Zwłaszcza, że pani Ogórek ma sensowny program działania i przedstawiła go na konferencjach. Nie mówi dużo, ale mówi mądrze.
     To by wyjaśniało powody "buraczanych ataków" na panią Ogórek (http://tiny.pl/qzv1w) od chwili ujawnienia jej kandydatury. Kilka przykładów:
 http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prof-platek-o-pomysle-ogorek-kolejny-rozbior-polski/gj9t4z
http://www.fakt.pl/polityka/ogorek-modli-sie-o-lepsze-wyniki-bo-sondaze-ma-slabe,artykuly,537547.html
http://www.fakt.pl/polityka/wpadka-ogorek-magdalena-ogorek-pokazala-nogi-na-cmentarzu,artykuly,537613.html
http://wiadomosci.onet.pl/ogorek-jak-solon-i-barbie/np26mz
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/cejrowski-ogorek-kandydatem-putina-w-wyborach-na-prezydenta/ccjc3
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/aleksander-smolar-u-pani-ogorek-inteligencji-nie-widac/x589bn
http://wiadomosci.onet.pl/fenomenalna-blondzia/2s8hgs
http://wiadomosci.onet.pl/niesiolowski-o-slowach-ogorek-to-bylo-polityczne-chamstwo/3tp8bc
     Media też ją niszczą. Nie oszczędzono nawet jej rodziny. Skoro jest taka słaba, jak twierdzą, to dlaczego tak ją niszczą?  Ciekawe, że wyniki sondaży wykonywanych przez "profesjonalne sondażownie", często różnią się między sobą i odbiegają od tych internetowych. Wczoraj na przynajmniej dwóch forach Onetu, z tabeli wynikało ok. 39% poparcia dla niej. Niezły wynik osiągnęła i w tym blogu.
Braun Grzegorz
  7 (1%)
Duda Andrzej
  96 (17%)
Jarubas Adam
  2 (0%)
Komorowski Bronisław
  103 (19%)
Korwin-Mikke Janusz
  66 (12%)
Kowalski Marian
  7 (1%)
Kukiz Paweł
  95 (17%)
Ogórek Magdalena
  116 (21%)
Palikot Janusz
  15 (2%)
Tanajno Paweł
  3 (0%)
Wilk Jacek
  1 (0%)
Jeszcze nie wiem.
  9 (1%)
Nie zamierzam głosować.
  21 (3%)

Liczba głosów do tej pory: 541
Liczba dni do końca głosowania: 17 
     Wiele też będzie zależeć od frekwencji. Warto zastanowić się czy poprzeć kogoś kto ma rację, czy kogoś kto ma tylko silne łokcie.  Czas na zmianę na lepsze! Czas na normalność!