Jan Bolanowski, Jakub Ceglarz | aktualizacja 2015-06-08 (10:31) | 375 opinii
AAA
Kwota wolna od podatku od lat wynosi w Polsce nieco ponad 3 tys. zł. Dzięki temu, podczas wypełniania formularza PIT, Kowalski może odliczyć sobie 556 zł i 2 gr. No chyba, że Kowalski jest posłem. Wtedy sprawa ulega diametralnej zmianie. Roczna wolna kwota diet poselskich wynosi prawie 27,5 tys. zł. Co daje ok 5,5 tys. zł odliczenia. I gdzie tu sprawiedliwość?
Kwota wolna od podatku dochodowego wynosi obecnie w Polsce 3091 zł rocznie, czyli 257 zł i 58 gr miesięcznie. Od zarobków powyżej tej kwoty musimy zapłacić daninę według stawek PIT. Ale nie dla wszystkich rodzajów dochodów limity są takie same.
Jedną z pozycji zawartych w ustawie o PIT są "diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich". Wszyscy, którzy pełnią takie funkcje, czyli na przykład posłowie i senatorowie, nie muszą oddawać pieniędzy fiskusowi do wysokości nieprzekraczającej kwoty 2280 złotych miesięcznie.
Źródło: Money.pl
Roczna kwota wolna dla diet poselskich wynosi więc 27 360 złotych, co w połączeniu z tą tradycyjną (nie ma bowiem przepisów zabraniających funkcjonariuszom publicznym korzystania z obu udogodnień) daje już sumę ponad 30 tysięcy złotych.
Biorąc pod uwagę 18 proc. stawkę podatku dochodowego okazuje się, że fiskus co roku daruje każdemu posłowi i senatorowi 5481 zł i 18 gr. Łącznie członkowie Sejmu oszczędzają w ten sposób ponad 2,5 mln zł, a senatorowie ponad 0,5 mln zł.
Podatek od minimum egzystencji
Kwota wolna od podatku nie zmienia się w Polsce od lat. Ostatni raz wzrosła w 2009 r. i to zaledwie o 2 zł. Przez ten czas znacznie szybciej rosły w naszym kraju wynagrodzenia oraz ceny. Niedostosowanie kwoty wolnej od podatku do tych zmian sprawia, że podatek dochodowy muszą w Polsce płacić również osoby zagrożone skrajnym ubóstwem.Według danych Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych minimum egzystencji, czyli poziom dochodów poniżej których występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju człowieka (np. niedożywienie), w 2014 r. wyniósł w Polsce, w zależności od wielkości gospodarstwa domowego od 440 do 544 zł. To nawet dwukrotnie więcej niż miesięczna kwota wolna od podatku.
W Polsce dochodzi więc do sytuacji, że państwo najpierw zabiera najuboższym część ich skromnych dochodów w formie podatku, by później wydawać pieniądze na różnego rodzaju zasiłki i świadczenia pomocy społecznej. Możliwe jednak, że coś się w tej sytuacji zmieni.
Jedną z obietnic wyborczych Andrzeja Dudy było podwyższenie kwoty wolnej od podatku do poziomu przynajmniej 8 tys. zł. Nad zwiększeniem tej kwoty, choć do niższego poziomu zastanawia się również obecny rząd.
- Na pewno w tej chwili minister finansów przygotowuje, liczy i przedstawi pani premier lada chwila rozwiązania, które są realne i możliwe do przyjęcia, tak żeby tego, co się nam udało w finansach publicznych nie zmarnować, a pozwolić wykorzystać te środki - powiedziała na antenie RMF FM rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska.
PS. "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze" - Orwell.
A wyśmiewali Magdalenę Ogórek jak mówiła, żeby podnieść sumę wolną od podatku. Miałeś rację, Panie Probusie. Pozdr!
OdpowiedzUsuńDzięki! Również pozdrawiam!
UsuńWitaj. Mało mnie w sieci, ale zaglądam co nieco przeczytać:) Kilka dni temu, głośno było iż ci, najubożsi, dostaną podwyżki! I to o całe 100 zeta. Za to bardzo cicho, że urzędnicy, maja otrzymać po 450!!! Rozumiem, że nie mieli od lat, ale i tak, róznica dochodów jest olbrzymia. Co do Twojego postu, czy oni kiedykolwiek, zrobili coś wbrew sobie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki! Także pozdrawiam!
UsuńByło na forum:
OdpowiedzUsuń42 razy NIE dla PO!!
1) Afera taśmowa
2) Afera hazardowa
3) Afera wyciągowa
4) Afera stadionowa
5) Afera autostradowa
6) Afera stoczniowa
7) Afera AmberGold
8) Afera Elewarru
9) Afera z informatyzacją MSW
10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)
12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych
13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł)
14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn
15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów)
16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł)
17) Podniesienie VAT-u na wszystko
18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców
19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych
20) Podniesienie akcyzy na paliwo
21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)
22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego
23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej
24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!)
25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego
26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego
27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego
28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO
29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej
30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń
31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066)
32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi
33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013
34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych
35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty)
36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie)
37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego
38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej
39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów);
40) Ograniczenie potencjału militarnego
41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej
42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi)
zwiń
Prawi i Sprawiedliwi !
OdpowiedzUsuńSuper Express ustalił: ministrowie ciągnęli paliwo od lat!
Jak ustalił Super Express, proceder wyciągania kasy na benzynę z Sejmu przez ministrów rządu Donalda Tuska trwał od początku szóstej kadencji Sejmu czyli od 2007 r.! Rekordzistą, który na co dzień jeździł służbową limuzyną a z poselskich pieniędzy zalewał bak prywatnego auta jest były wiceminister zdrowia Krzysztof Grzegorek. Od listopada 2007 do końca 2008 r. jeździł za 40 tys. zł.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami posłowie mogą występować o zwrot wydatków na paliwo do prywatnego auta „w związku z wykonywaniem swojego mandatu”. Limit wynosi 2,9 tys. zł miesięcznie, a politycy nie muszą przedstawiać rachunków. I najwyraźniej zasiadający w Sejmie ministrowie rządu Tuska, po długich godzinach spędzonych na wykonywaniu resortowych obowiązków, ruszają w Polskę realizować poselską misję.
Oto uzyskana przez Super Express lista osób pełniących w tamtym okresie ważne stanowiska i pobierających pieniądze sejmowe na zwrot za benzynę do prywatnych samochodów (w kolejności alfabetycznej):
Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska - 24 617 zł
Aleksander Grad, minister skarbu - 13 032 zł
Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury - 11 102 zł
Krzysztof Grzegorek, wiceminister zdrowia (do czerwca 2008) - 40 954 zł
Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu - 15 211 zł
Ewa Kopacz, minister zdrowia - 17 068 zł
Stefan Niesiołowski, wicemarszałek sejmu - 30 287 zł
Sławomir Nowak szef gabinetu politycznego Donalda Tuska - 15 974 zł
Radek Sikorski szef MSZ - 23 425 zł
Adam Szejnfeld wiceminister gospodarki - 21 576 zł
Bogdan Zdrojewski, minister kultury - 4429 zł "
zwiń