wtorek, 9 czerwca 2015

Kwota wolna od podatku: Poseł ma dziesięć razy lepiej od obywatela Skopiowane z WP.finanse (bez reklam)

Jan Bolanowski, Jakub Ceglarz | aktualizacja 2015-06-08 (10:31) | 375 opinii

 AAA

Kwota wolna od podatku od lat wynosi w Polsce nieco ponad 3 tys. zł. Dzięki temu, podczas wypełniania formularza PIT, Kowalski może odliczyć sobie 556 zł i 2 gr. No chyba, że Kowalski jest posłem. Wtedy sprawa ulega diametralnej zmianie. Roczna wolna kwota diet poselskich wynosi prawie 27,5 tys. zł. Co daje ok 5,5 tys. zł odliczenia. I gdzie tu sprawiedliwość?
Kwota wolna od podatku dochodowego wynosi obecnie w Polsce 3091 zł rocznie, czyli 257 zł i 58 gr miesięcznie. Od zarobków powyżej tej kwoty musimy zapłacić daninę według stawek PIT. Ale nie dla wszystkich rodzajów dochodów limity są takie same.

Jedną z pozycji zawartych w ustawie o PIT są "diety oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów, otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich". Wszyscy, którzy pełnią takie funkcje, czyli na przykład posłowie i senatorowie, nie muszą oddawać pieniędzy fiskusowi do wysokości nieprzekraczającej kwoty 2280 złotych miesięcznie.



Źródło: Money.pl

Roczna kwota wolna dla diet poselskich wynosi więc 27 360 złotych, co w połączeniu z tą tradycyjną (nie ma bowiem przepisów zabraniających funkcjonariuszom publicznym korzystania z obu udogodnień) daje już sumę ponad 30 tysięcy złotych.

Biorąc pod uwagę 18 proc. stawkę podatku dochodowego okazuje się, że fiskus co roku daruje każdemu posłowi i senatorowi 5481 zł i 18 gr. Łącznie członkowie Sejmu oszczędzają w ten sposób ponad 2,5 mln zł, a senatorowie ponad 0,5 mln zł.

Podatek od minimum egzystencji

Kwota wolna od podatku nie zmienia się w Polsce od lat. Ostatni raz wzrosła w 2009 r. i to zaledwie o 2 zł. Przez ten czas znacznie szybciej rosły w naszym kraju wynagrodzenia oraz ceny. Niedostosowanie kwoty wolnej od podatku do tych zmian sprawia, że podatek dochodowy muszą w Polsce płacić również osoby zagrożone skrajnym ubóstwem.




00:04 / 01:37
HQ


Według danych Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych minimum egzystencji, czyli poziom dochodów poniżej których występuje biologiczne zagrożenie życia i rozwoju człowieka (np. niedożywienie), w 2014 r. wyniósł w Polsce, w zależności od wielkości gospodarstwa domowego od 440 do 544 zł. To nawet dwukrotnie więcej niż miesięczna kwota wolna od podatku.

W Polsce dochodzi więc do sytuacji, że państwo najpierw zabiera najuboższym część ich skromnych dochodów w formie podatku, by później wydawać pieniądze na różnego rodzaju zasiłki i świadczenia pomocy społecznej. Możliwe jednak, że coś się w tej sytuacji zmieni.

Jedną z obietnic wyborczych Andrzeja Dudy było podwyższenie kwoty wolnej od podatku do poziomu przynajmniej 8 tys. zł. Nad zwiększeniem tej kwoty, choć do niższego poziomu zastanawia się również obecny rząd.

- Na pewno w tej chwili minister finansów przygotowuje, liczy i przedstawi pani premier lada chwila rozwiązania, które są realne i możliwe do przyjęcia, tak żeby tego, co się nam udało w finansach publicznych nie zmarnować, a pozwolić wykorzystać te środki - powiedziała na antenie RMF FM rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. 

PS. "Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze" - Orwell.

6 komentarzy:

  1. A wyśmiewali Magdalenę Ogórek jak mówiła, żeby podnieść sumę wolną od podatku. Miałeś rację, Panie Probusie. Pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Mało mnie w sieci, ale zaglądam co nieco przeczytać:) Kilka dni temu, głośno było iż ci, najubożsi, dostaną podwyżki! I to o całe 100 zeta. Za to bardzo cicho, że urzędnicy, maja otrzymać po 450!!! Rozumiem, że nie mieli od lat, ale i tak, róznica dochodów jest olbrzymia. Co do Twojego postu, czy oni kiedykolwiek, zrobili coś wbrew sobie? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Było na forum:
    42 razy NIE dla PO!!
    1) Afera taśmowa
    2) Afera hazardowa
    3) Afera wyciągowa
    4) Afera stadionowa
    5) Afera autostradowa
    6) Afera stoczniowa
    7) Afera AmberGold
    8) Afera Elewarru
    9) Afera z informatyzacją MSW
    10) Afera z budową gazoportu w Świnoujściu oraz dostawami gazu z Kataru
    11) Afera z budową elektrowni atomowej (od 5 lat trwa "wybieranie" jej lokalizacji, a kasa dla zarządów specjalnych spółek leci)
    12) Afera z opóźnieniem publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych
    13) Grabież Polakom połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w OFE (153 mld zł)
    14) Wydłużenie obowiązku pracy (wieku emerytalnego) o 7 lat u kobiet i 2 lata u mężczyzn
    15) Rozrost biurokracji (sto tysięcy nowych etatów)
    16) Drastyczny wzrost zadłużenia kraju (z 530 mld zł do blisko 1 bln zł)
    17) Podniesienie VAT-u na wszystko
    18) Podwyższenie o 1/3 składki rentowej (ZUS) dla przedsiębiorców
    19) Zamrożenie na 8 lat kwoty wolnej od podatku, kwot uzyskania przychodu oraz progów podatkowych
    20) Podniesienie akcyzy na paliwo
    21) Likwidacja ulg podatkowych (budowlana, internetowa)
    22) Zmniejszenie o 1/3 zasiłku pogrzebowego
    23) Wprowadzenie nowego podatku paliwowego - tzw. opłaty zapasowej
    24) Nałożenie na Lasy Państwowe haraczu w postaci podatku od przychodu (a nie dochodu!)
    25) Prace nad wprowadzeniem podatku smartfonowego i tabletowego
    26) Prace nad wprowadzeniem podatku audiowizualnego
    27) Przyjęcie zabójczego dla polskiej gospodarki pakietu klimatycznego
    28) Zgoda na wprowadzenie do Polski GMO
    29) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu dostępu obywateli do informacji publicznej
    30) Przyjęcie ustawy o ograniczeniu wolności zgromadzeń
    31) Przyjęcie ustawy o "bratniej pomocy" (tzw. ustawa 1066)
    32) Spuszczenie w sejmowym klozecie kilku milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami referendalno-ustawodawczymi
    33) Utajnienie raportu o nieprawidłowościach w ZUS do jakich doszło w latach 2008 - 2013
    34) Próba nocnej zmiany Konstytucji RP, która umożliwiłaby sprzedaż Lasów Państwowych
    35) Doprowadzenie do tragicznego stanu publicznej służby zdrowia (czekanie po kilka lat na wizytę u lekarza specjalisty)
    36) Podpisanie z Rosją niekorzystnej umowy gazowej (najdroższy gaz w Europie)
    37) Blisko 3-letni paraliż legislacyjny w sprawie wydobywania gazu łupkowego
    38) Drenaż Funduszu Rezerwy Demograficznej
    39) Wyprzedaż majątku narodowego za ponad 65 mld zł (w tym spółek strategicznych takich jak Azoty Tarnów);
    40) Ograniczenie potencjału militarnego
    41) Brak przemyślanej i suwerennej polityki zagranicznej
    42) Wszechobecny nepotyzm i kolesiostwo (tysiące stanowisk opłacanych z publicznej kasy dla platformianych kolesi)
    zwiń

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawi i Sprawiedliwi !

    Super Express ustalił: ministrowie ciągnęli paliwo od lat!
    Jak ustalił Super Express, proceder wyciągania kasy na benzynę z Sejmu przez ministrów rządu Donalda Tuska trwał od początku szóstej kadencji Sejmu czyli od 2007 r.! Rekordzistą, który na co dzień jeździł służbową limuzyną a z poselskich pieniędzy zalewał bak prywatnego auta jest były wiceminister zdrowia Krzysztof Grzegorek. Od listopada 2007 do końca 2008 r. jeździł za 40 tys. zł.
    Zgodnie z obowiązującymi przepisami posłowie mogą występować o zwrot wydatków na paliwo do prywatnego auta „w związku z wykonywaniem swojego mandatu”. Limit wynosi 2,9 tys. zł miesięcznie, a politycy nie muszą przedstawiać rachunków. I najwyraźniej zasiadający w Sejmie ministrowie rządu Tuska, po długich godzinach spędzonych na wykonywaniu resortowych obowiązków, ruszają w Polskę realizować poselską misję.
    Oto uzyskana przez Super Express lista osób pełniących w tamtym okresie ważne stanowiska i pobierających pieniądze sejmowe na zwrot za benzynę do prywatnych samochodów (w kolejności alfabetycznej):
    Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska - 24 617 zł
    Aleksander Grad, minister skarbu - 13 032 zł
    Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury - 11 102 zł
    Krzysztof Grzegorek, wiceminister zdrowia (do czerwca 2008) - 40 954 zł
    Bronisław Komorowski, marszałek Sejmu - 15 211 zł
    Ewa Kopacz, minister zdrowia - 17 068 zł
    Stefan Niesiołowski, wicemarszałek sejmu - 30 287 zł
    Sławomir Nowak szef gabinetu politycznego Donalda Tuska - 15 974 zł
    Radek Sikorski szef MSZ - 23 425 zł
    Adam Szejnfeld wiceminister gospodarki - 21 576 zł
    Bogdan Zdrojewski, minister kultury - 4429 zł "
    zwiń

    OdpowiedzUsuń