środa, 21 września 2022

Stare drzewa trzeba wycinać, bo zabierają tlen?

 

Wierzyć się nie chce, że taka wypowiedź mogła paść na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska. W początku wydawało mi się, że to zdjęcie może byc fejkiem. Sprawdziłem. To naprawdę powiedziała óczona pani ze ZjeP (Zjednoczonej Prawicy, zwanej też Zjednoczoną Patologią. Potwierdza to wiele źródel informacji. Oto jedno z nich: NB|23.09.2021 5:01 "Posłanka PiS o drzewach. Co na to eksperci? "Wygaduje głupoty" - https://www.o2.pl/informacje/poslanka-pis-o-drzewach-co-na-to-eksperci-wygaduje-glupoty-6686038751209984a 
Można domniemywać, że tak to óczona pani, przed swoim intelektualnie leniwym elektoratem, uzasadnia masową wycinkę drzew, puszczy i lasów. 

PS. A tu pani posłanka wypowiada się o in vitro: 
Awantura w Sejmie ws. in vitro. Posłanka z PiS "odleciała". "Co za bzdury", "wstyd" 
 https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/awantura-w-sejmie-ws-in-vitro-poslanka-z-pis-odleciala-co-za-bzdury-wstyd?fbclid=IwAR0KgWaCHcJYT5GIcbQzPSxpofj0GkPliKWxJqzDTJmFdoXuDG9L063eJLs

wtorek, 13 września 2022

TVN24: Antoni Macierewicz ukrył dowody zaprzeczające teorii o zamachu w Smoleńsku

 "Podkomisja do zbadania katastrofy smoleńskiej dysponowała wynikami badań, które zaprzeczały tezie o wybuchu w skrzydle samolotu, a zatem — o zamachu. Antoni Macierewicz zdecydował się jednak nie publikować ich w końcowym raporcie — informuje TVN24 w śledztwie magazynu "Czarno na Białym". Telewizja pokazała nieznane dotąd materiały, w tym analizy amerykańskiego Narodowego Instytutu Badań Lotniczych (NIAR), które zostały ukryte przez podkomisję". 

W telewizji bublicznej i podobnych "mediach" tego nie zobaczymy. Link:  

PS. 
      Było po tragedii śledztwo przeprowadzone przez ekspertów, specjalistów od badania wypadków lotniczych. Działała Komisja Millera - Laska. "Zamach" został wykluczony, co nie było po myśli polityków PiS. Uznali, że śledztwo było źle prowadzone. Pojawiły się teorie: sztucznej mgły, bomby termobarycznej, helu (jest lżejszy od powietrza, o czym powinni wiedzieć), wielkiego elektromagnesu i co tam jeszcze w ich główkach wykluło się. 
      Jakiekolwiek błędy w śledztwie, rzeczywiste czy domniemane, nie zmienią zasadniczego faktu. Wystarczyło nie podejmować próby lądowania we mgle, czy jak kto woli, próbnego podejścia. Wszyscy by żyli. A zanim samolot uderzył skrzydłem w brzozę, zahaczał wcześniej o wierzchołki innych drzew. Także o linię elektryczną. Potwierdzają to zdjęcia zawarte w linku. Nie zdziwię się jednak jeśli zamacholicy uznają, że wierzchołki drzew zostały uszkodzone przez ruskie bobry. Specjalnie wytresowane, by geniuszom z zespołem M. utrudnić śledztwo. "Czy samolot to kosiarka do drzew?" -  http://probus.blogspot.com/2011/09/test-czy-samolot-to-kosiarka-do-drzew.html    
     I jeszcze jedno: Panie Macierewicz! To może być sprawka piekłoszczyka Stalina i Berii. Odnalazł się dowód w postaci zdjęcia. Nie jest mniej wiarygodny niż to co Pan wygłasza.

  

Makabryczna teza Macierewicza: Im bardziej sprzeczne z prawdą kłamstwo, tym skuteczniejsze  https://oko.press/macierewicz-ma-racje-im-bardziej-sprzeczne-z-prawda-klamstwo-tym-lepsze-ale-nie-jestesmy-bezbronni/