Coraz częściej Polska przypomina dom wariatów ze zdrowymi pacjentami i chorym personelem. Chyba każdy widzi zachowania naszych parapolityków i udowadniać tego nie trzeba. Wystarczy tylko spojrzeć do jakiego miejsca sprowadzili Polskę pod względem gospodarczym i politycznym oraz na ich zachowania w Polsce i za granicą.
Niestety, nie będzie lepiej. Nie było wojny ani pandemii, a kilka milionów Polaków w Polsce ubyło. Bo zabrakło dla nich pracy w Polsce i nadal brakuje. Niewielu wróci do Polski, choć pewien pan obiecywał, że będą sami chcieli wracać, oraz inne "cuda": http://tiny.pl/xhwnb
Nie będzie lepiej dopóki panie i panowie Iksińscy wraz z resztą Polaków nie przestaną lenić się w dniu wyborów. Tacy już jesteśmy, nie idziemy głosować a później narzekamy. Odeślijmy wreszcie na szczaw pajdokratów nieprzygotowanych do rządzenia, często pazernych.
To dotyczy wszystkich wyborów, od rady gminy wzwyż poczynając. Na prezydencie kończąc.Znów jest wielu kandydatów, ale przy niskiej frekwencji nic na lepsze nie zmieni się Wygrać może jeden, a największe szanse mają ci "z kasą", bo mieli za co promować się, niekoniecznie najlepsi. Ktoś skromny, choćby geniusz, nie ma szans, zwłaszcza przy niskiej frekwencji. Głosujmy na kogoś kto ma rację, nie tylko silne łokcie. Albo dajmy sobie spokój z kosztownymi przecież wyborami i wybierzmy króla. Pewnie nie będzie lepiej, ale będzie taniej. Śmieszniej być nie musi, bo już jest. Błaznów ci u nas dostatek! Niekoniecznie na etacie u króla.
PS. "Dekretynizację czas zacząć": http://tiny.pl/qs2js
Szanowny Probusie. Zapytam się, czy jeśli na wybory pójdzie nas 10.000 czy jeden lub dwa miliony to coś się zmieni ? Moim zdaniem -nic. Jedynie będą się mogli chwalić większym poparciem narodu i zwiększyć sobie ekwiwalenty za poparcie.
OdpowiedzUsuńIm więcej Polaków pójdzie do wyborów tym lepiej. Niska frekwencja sprzyja cwaniaczkom szukającym w polityce łatwego sposobu na życie. Dzięki za komentarz! Pozdrawiam!
UsuńProbus na prezydenta!!!!!
OdpowiedzUsuń