wtorek, 3 września 2019

Panie Błaszczak! Bywało szybciej!

Awaria oczyszczalni Czajka. Żołnierze budują most pontonowy na Wiśle. Błaszczak: Szybkie tempo pracy!  
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,25146702,awaria-oczyszczalni-czajka-zolnierze-buduja-most-pontonowy.html?fbclid=IwAR11lFhEitv-rx_pKzh_CuGmihRVs1tMxiDVHLFzcKgwg5s4rpdghVcWNP4#s=BoxLoCpImg1

Wojsko buduje most pontonowy


No cóż, nie jest to pierwszy most kladziony przez wojsko na Wiśle. Już ponad 6 wieków temu wojsko króla Jagiełły, uczyniło to w ciągu 8-10 godzin. Zatem, nie ma czym się chwalić! 
Oto źródla informacji: 
"Relacja z przeprawy króla Władysława Jagiełły przez most pod Czerwińskiem w 1410 roku, opisana przez Jana Długosza": http://czerwinsk.salezjanie.pl/przeprawa-krola-jagielly 
"Tajna broń Jagiełły. Bez mostu pontonowego nie byłoby bitwy pod Grunwaldem":
 https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2335013,Tajna-bron-Jagielly-Bez-mostu-pontonowego-nie-byloby-bitwy-pod-Grunwaldem
"Most łyżwowy pod Czerwińskiem":
https://pl.wikipedia.org/wiki/Most_łyżwowy_pod_Czerwińskiem 

A i pod Berezyną robiono to sprawniej: 
http://www.1807jonkowo.pl/archiwum/35-20091126
http://www.muzeumwp.pl/kalendarium/11-26/

Żołnierze Wojska Polskiego z czasów PRL, teraz pogardzanego przez rządzących, robili to jeszcze szybciej. Teraz mamy armię zawodową, wydawałoby się sprawniejszą i lepiej wyszkoloną od żołnierzy z poboru. 



1 komentarz:

  1. Tempo to jedno ale te koszty jakie podobno poniesiono na realizację tej tymczasowej przeprawy i położenie awaryjnego rurociągu to bodajże czterdzieści kilka milionów złotych. A to z VAT czy bez liczone? I co w to było wliczane? Podobno jakieś prace projektowe i planowanie. Myślę że wystarczyła kartka papieru formatu A4 i kilka prostych wyliczeń by wiedzieć "co" a problem "jak" pozostawić brygadom które na codzień zajmują się montażem takich rurociągów. Tak samo żołnierze powinni umieć sprawnie, bez względu na warunki pogodowe (nie wliczając powodzi i spływu kry) postawić taki ponotonowy most w trymiga i jako będący na garnuszku Państwa nie powinni nawet być wliczani w koszty. Może się okazać ze z tej podawanej przez przedstawicieli rządu kwoty może ostać się połowa a może i mniej.

    OdpowiedzUsuń