Nie jestem zwolennikiem pana Janusza, ale słuchając tego monologu, jakbym słuchał własnych myśli. Przecież, jak sam wiesz, piszemy o tym już dość długo.Pozdrawiam serdecznie.:)
Też nie jestem jego zwolennikiem, ale z jego niektórymi wypwiedziami zgadzam się. Kiedyś chętnie czytałem jego felietony. Przestałem, gdy zaczął obrażać ludzi. Zwłaszcza, że obrażał kobiety. Pozdrawiam!
Korwin nigdy nie obraża ludzi tylko mówi prawdę, która nie zawsze jest wygodna dla odbiorcy. Kiedy powiem osobie grubej że jest gruba to jest to obrażanie czy mówienie prawdy? Większość z was pewnie powie, że to jest obrażanie bo odbiorca może źle odebrać ową opinię. STOP taki sposób myślenia został wpojony pod wpływem 60 lat lewicowego oblężenia. To lewica w imię politycznej poprawności każe kłamać mówiąc to co odbiorca chciałby usłyszeć, czyli w przytoczonej sytuacji musiałabym powiedzieć otyłej osobie że jest szczupła. To lewica jest odpowiedzialna za to co się dzieje w sejmie. Politycy mówią społeczeństwu za pośrednictwem mediów to co chcecie usłyszeć w imię politycznej poprawności. Posuwają się jednak znacznie bardziej utwierdzając was w przekonaniu że polityczna poprawność jest najwyższą wartością. Polityczna poprawność to nowy termin określający kłamstwo.
Czasem mu sie zdarza, niestety... Pomimo całej mojej sympati do Korwina, nie sądzę, żeby z założenia kobiety były głupsze. One po prostu inaczej myślą. Ani lepiej, ani gorzej - tylko inaczej. A przykład p. Thatcher wskazuje, że to bywa dość skuteczne myślenie.
Kiedy powiesz grubej osobie że jest gruba, to jest mówienie prawdy. Kiedy powiesz grubej osobie że jest tłustym spaślakiem, to jest obrażanie. I to właśnie robi mikke.
Te rozważania o technicznych aspektach katastrofy prowadzą na manowce, ponieważ Rosjanie wszystkich odcięli od śledztwa i dowodów. Dowody zniszczyli a Polaków karmią stertą bezużytecznych papierzysk, podrzucanych przez usłużną komisję Millera i polskojęzyczne media. Większe światło na katastrofę rzuca fala kłamstw, jakie do kamery wygłaszali bezpośrednio po katastrofie przedstawiciele polskiego rządu, Klich, Miller, Kopacz. To tak prowadzi się śledztwo i tak postępuje ktoś o czystych rękach? Informacje o helu czy mgle, to esbeckie wrzuty mające na celu ośmieszyć wszelkie próby wyjaśnienia katastrofy. Co do powodów zamachu to jest ich wiele: Prezydent Kaczyński podniósł rwetest w Brukselii i zainteresował opinię międzynarodową Rosyjską agresją na Gruzję i poczynaniami Rosji i z tego względu był niewygodny. Gazprom oszczędził 1,2 mld dolarów należnych Polsce za przesył gazu (Tusk podarował Gazpromowi należne Polsce pieniądze). Kaczyński zawetował eksterytorialność budowanego przez Gazprom gazociągu i zamierzał doprowadzić do dywersyfikacji gazu, co godziło w interesy Rosji. (Tusk oddał w rosyjskie władanie biegnący przez Polskę ropociąg i związał niekorzystną umową gazową). Pozbycie się Kaczyńskiego dało CAŁKOWITĄ władzę w państwie, Tuskowi i jego ekipie. Pozbyto się znacznej części opozycji a wśród niej Jerzego Szmajdzińskiego, kandydata na prezydenta, który miał większą szansę zostać prezydentem niż Komorowski, a bez podpisu prezydenta żadne łajdactwa typu ACTA, EMERYTURY czy KATASTER nie są możliwe. Kaczyńskiego nie lubiła też Merkel bo zmontował Trójkąt Wyszehradzki, Polska, Czechy, Węgry, który miał być ośrodkiem oporu przeciwko wszechwładzy wielkich mocarstw: Niemiec i Francji w UE, które nas niemiłosiernie łupią. Jak widać nasi wrogowie mieli aż nadto powodów aby odstrzelić Kaczora. Przykre jest tylko i znamienne, że JKM wpisuje się w ten chór kłamców.
Generał brygady pilot Tomasz Drewniak powiedział w jednym z wywiadów : "Myślę, ze minister Macierewicz ma wielkie sukcesy w niszczeniu morale polskiej armii”
Co należy jednak dopełnić poszerzając o opinię: "Antoni M. ma wielkie sukcesy w niszczeniu morale całego społeczeństwa"
Nie jestem zwolennikiem pana Janusza, ale słuchając tego monologu, jakbym słuchał własnych myśli. Przecież, jak sam wiesz, piszemy o tym już dość długo.Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem jego zwolennikiem, ale z jego niektórymi wypwiedziami zgadzam się. Kiedyś chętnie czytałem jego felietony. Przestałem, gdy zaczął obrażać ludzi. Zwłaszcza, że obrażał kobiety. Pozdrawiam!
Usuńnie obrazal
UsuńKorwin nigdy nie obraża ludzi tylko mówi prawdę, która nie zawsze jest wygodna dla odbiorcy. Kiedy powiem osobie grubej że jest gruba to jest to obrażanie czy mówienie prawdy? Większość z was pewnie powie, że to jest obrażanie bo odbiorca może źle odebrać ową opinię. STOP taki sposób myślenia został wpojony pod wpływem 60 lat lewicowego oblężenia. To lewica w imię politycznej poprawności każe kłamać mówiąc to co odbiorca chciałby usłyszeć, czyli w przytoczonej sytuacji musiałabym powiedzieć otyłej osobie że jest szczupła. To lewica jest odpowiedzialna za to co się dzieje w sejmie. Politycy mówią społeczeństwu za pośrednictwem mediów to co chcecie usłyszeć w imię politycznej poprawności. Posuwają się jednak znacznie bardziej utwierdzając was w przekonaniu że polityczna poprawność jest najwyższą wartością. Polityczna poprawność to nowy termin określający kłamstwo.
OdpowiedzUsuńCzasem mu sie zdarza, niestety... Pomimo całej mojej sympati do Korwina, nie sądzę, żeby z założenia kobiety były głupsze. One po prostu inaczej myślą. Ani lepiej, ani gorzej - tylko inaczej. A przykład p. Thatcher wskazuje, że to bywa dość skuteczne myślenie.
UsuńKiedy powiesz grubej osobie że jest gruba, to jest mówienie prawdy.
UsuńKiedy powiesz grubej osobie że jest tłustym spaślakiem, to jest obrażanie.
I to właśnie robi mikke.
Te rozważania o technicznych aspektach katastrofy prowadzą na manowce, ponieważ Rosjanie wszystkich odcięli od śledztwa i dowodów. Dowody zniszczyli a Polaków karmią stertą bezużytecznych papierzysk, podrzucanych przez usłużną komisję Millera i polskojęzyczne media. Większe światło na katastrofę rzuca fala kłamstw, jakie do kamery wygłaszali bezpośrednio po katastrofie przedstawiciele polskiego rządu, Klich, Miller, Kopacz. To tak prowadzi się śledztwo i tak postępuje ktoś o czystych rękach?
OdpowiedzUsuńInformacje o helu czy mgle, to esbeckie wrzuty mające na celu ośmieszyć wszelkie próby wyjaśnienia katastrofy. Co do powodów zamachu to jest ich wiele:
Prezydent Kaczyński podniósł rwetest w Brukselii i zainteresował opinię międzynarodową
Rosyjską agresją na Gruzję i poczynaniami Rosji i z tego względu był niewygodny.
Gazprom oszczędził 1,2 mld dolarów należnych Polsce za przesył gazu (Tusk podarował Gazpromowi należne Polsce pieniądze).
Kaczyński zawetował eksterytorialność budowanego przez Gazprom gazociągu i zamierzał doprowadzić do dywersyfikacji gazu, co godziło w interesy Rosji. (Tusk oddał w rosyjskie władanie biegnący przez Polskę ropociąg i związał niekorzystną umową gazową).
Pozbycie się Kaczyńskiego dało CAŁKOWITĄ władzę w państwie, Tuskowi i jego ekipie.
Pozbyto się znacznej części opozycji a wśród niej Jerzego Szmajdzińskiego, kandydata na prezydenta, który miał większą szansę zostać prezydentem niż Komorowski, a bez podpisu prezydenta żadne łajdactwa typu ACTA, EMERYTURY czy KATASTER nie są możliwe.
Kaczyńskiego nie lubiła też Merkel bo zmontował Trójkąt Wyszehradzki, Polska, Czechy, Węgry, który miał być ośrodkiem oporu przeciwko wszechwładzy wielkich mocarstw: Niemiec i Francji w UE, które nas niemiłosiernie łupią. Jak widać nasi wrogowie mieli aż nadto powodów aby odstrzelić Kaczora.
Przykre jest tylko i znamienne, że JKM wpisuje się w ten chór kłamców.
mam nadzieję że oprzytomniałeś po 2 latach cvhacahccahhca
Usuńwcale na to nie liczę
OdpowiedzUsuńGenerał brygady pilot Tomasz Drewniak powiedział w jednym z wywiadów : "Myślę, ze minister Macierewicz ma wielkie sukcesy w niszczeniu morale polskiej armii”
OdpowiedzUsuńCo należy jednak dopełnić poszerzając o opinię: "Antoni M. ma wielkie sukcesy w niszczeniu morale całego społeczeństwa"