sobota, 12 listopada 2011

Stare i nowe, czyli uśmiechnij się!

Pięć ważnych rad dla mężczyzny:
1. To ważne, aby być z kobietą, która czasem coś ugotuje, a czasem posprząta w domu
2. To ważne, aby być z kobietą, z którą czasem możesz się pośmiać.
3. To ważne, aby być z kobietą, której ufasz i która nigdy cię nie okłamie.
4. To ważne aby być z kobietą dobrą w łóżku, która ma ochotę być tam z tobą.
5. To ważne, bardzo, bardzo ważne, aby te cztery kobiety nie znały się nawzajem.  

Porada.
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić? - Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona.
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.    

Czad.
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi:
- Patrz, jaki będzie teraz czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato... 

Kawa w samolocie.
 Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom: - Panie i Panowie, witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam się przyjemny lot. Proszę wygodnie usiąść, zrelaksować się i... o k.......!
Po chwili ciszy intercom odzywa sie znowu:
- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich spodni. 
 
  Nauszniki.
Morze Północne, lodowaty wicher hula. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy. Gdzie masz swoje nauszniki - pyta jeden. W taką pogodę głowa boli.
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku ?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem... 


 Nagroda.
Facet przychodzi do gazety zamówić ogłoszenie:
"Zaginął ukochany kotek mojej teściowej - czarny, białe skarpetki, wesołe ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!"
- Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
- Nie ma obawy, sam go utopiłem.    

 Nieporozumienie.   
Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą...
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Spotykasz się z pierwszym lepszym kolesiem , gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na panienki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką...  

3 komentarze:

  1. Super! Pozdrawiam, Greg.

    OdpowiedzUsuń
  2. Probusie,uwierz ! 4 kobiety w 1 też się zdarzają ! :-)) Życzę miłej ,słonecznej niedzieli .:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za komentarze! Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń