2. To ważne, aby być z kobietą, z którą
czasem możesz się pośmiać.
3. To ważne, aby być z kobietą, której ufasz i która nigdy cię nie okłamie.
4. To ważne aby być z kobietą dobrą w łóżku, która ma ochotę być tam z tobą.
5. To ważne, bardzo, bardzo ważne, aby te cztery kobiety nie znały się nawzajem.
3. To ważne, aby być z kobietą, której ufasz i która nigdy cię nie okłamie.
4. To ważne aby być z kobietą dobrą w łóżku, która ma ochotę być tam z tobą.
5. To ważne, bardzo, bardzo ważne, aby te cztery kobiety nie znały się nawzajem.
Porada.
W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z
rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki
przełożonej:
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić? - Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona.
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
- Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić? - Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona.
- Pomoże?
- Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie.
Czad.
Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z
którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi:
- Patrz, jaki będzie teraz czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato...
- Patrz, jaki będzie teraz czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato...
Samolot wystartował z lotniska. Po osiągnięciu
wymaganego pułapu, kapitan odzywa się przez intercom: - Panie i Panowie,
witam na pokładzie samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo czyste, więc zapowiada nam
się przyjemny lot. Proszę wygodnie usiąść, zrelaksować się i... o
k.......!
Po chwili ciszy intercom odzywa sie znowu:
- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich spodni.
Po chwili ciszy intercom odzywa sie znowu:
- Panie i Panowie, najmocniej przepraszam jeśli przed chwilą państwa wystraszyłem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie filiżankę gorącej kawy. Powinniście państwo zobaczyć przód moich spodni.
Na to odzywa się jeden z pasażerów:
- To pewnie nic, w porównaniu z tyłem moich spodni.
Morze Północne, lodowaty wicher hula. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy. Gdzie masz swoje nauszniki -
pyta jeden. W taką pogodę głowa boli.
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku ?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku ?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
Nagroda.
Facet przychodzi do gazety zamówić
ogłoszenie:
"Zaginął ukochany kotek mojej teściowej - czarny, białe skarpetki, wesołe ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!"
- Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
- Nie ma obawy, sam go utopiłem.
"Zaginął ukochany kotek mojej teściowej - czarny, białe skarpetki, wesołe ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!"
- Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
- Nie ma obawy, sam go utopiłem.
Nieporozumienie.
Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą...
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Spotykasz się z pierwszym lepszym kolesiem , gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na panienki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką...
Rodzinny, niedzielny obiad przerwała 10-letnia córka, oświadczając:
- Nie jestem już dziewicą...
Zapada grobowa cisza, którą przerwał ojciec:
- Marta - mówi do żony - ty jesteś temu winna. Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą na ulicy i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej, 20-letniej córki krzyczy:
- Ty też jesteś winna! Spotykasz się z pierwszym lepszym kolesiem , gdy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach młodszej siostry!
W tej chwili odzywa się jego żona:
- Zamknij się! A kto wydaje połowę każdej pensji na panienki? Kto spaceruje po dzielnicy czerwonych latarni z naszą córeczką? A odkąd mamy telewizję kablową, oglądasz pornole nawet przy małej! No i ta twoja szmatława sekretareczka. Myślisz że nie wiem po co zostajesz po godzinach w pracy?
Pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki, będącej powodem dyskusji:
- Jak to się stało, skarbie?
- To przez nauczycielkę. Zmieniła mi rolę w jasełkach. Nie jestem już dziewicą, tylko pastereczką...
Super! Pozdrawiam, Greg.
OdpowiedzUsuńProbusie,uwierz ! 4 kobiety w 1 też się zdarzają ! :-)) Życzę miłej ,słonecznej niedzieli .:))
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarze! Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń