Pozdrawiam wszystkich!
Szanowali go nawet politycy konkurencyjnych opcji i byli na jego pogrzebie. Byli, oprócz wzorowego katolika Kaczyńskiego.
A kaczora nie było na pogrzebie. Zawzięty nawet na zmarłych.
Spodziewałem się wcześniej tego wpisu u Ciebie.Słowo. Masz rację, że ,,odnotowałeś" ten smutny fakt. Powtórzę się za przedmówcami komentatorskimi, ale największego katolika w kraju nie było. On pójdzie, jak umrze Kryże.... . Spokojnej nocy
Szanowali go nawet politycy konkurencyjnych opcji i byli na jego pogrzebie. Byli, oprócz wzorowego katolika Kaczyńskiego.
OdpowiedzUsuńA kaczora nie było na pogrzebie. Zawzięty nawet na zmarłych.
OdpowiedzUsuńSpodziewałem się wcześniej tego wpisu u Ciebie.Słowo. Masz rację, że ,,odnotowałeś" ten smutny fakt. Powtórzę się za przedmówcami komentatorskimi, ale największego katolika w kraju nie było. On pójdzie, jak umrze Kryże.... . Spokojnej nocy
OdpowiedzUsuń