czwartek, 25 października 2012
wtorek, 23 października 2012
niedziela, 21 października 2012
środa, 17 października 2012
niedziela, 14 października 2012
Uśmiechnij się!

- Jak myślisz, która kartka jest lepsza: "Dla mojego zajączka" czy "Dla mojego tygryska"?
- A o co chodzi?
- Jutro ten mój stary osioł ma urodziny.
Żandarmi próbują wyciągnąć z lokalu pijanego w dym kapitana marynarki. Ten się opiera i drze japę:
- Nie! Najszampierf kopiety i szszieci !
Żonaty facet powinien zapominać o swoich błędach. Nie ma sensu, żeby
dwie osoby pamiętały o tym samym.
- Karol, jak nazywają się ludzie, którzy nie jedzą mięsa?
- Emeryci.
Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie:
- Proszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, że zarówno żółtko jak i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde, żebym miał kłopoty z jego pogryzieniem. Proszę również dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwęglone oraz spalonego, kruszącego się w dłoniach tosta. Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w świecie nie mógł go rozsmarować. Proszę także o bardzo słabiutką kawę, o temperaturze pokojowej.
- To bardzo skomplikowane zamówienie, proszę pana. Nie wiem, czy nasi kucharze potrafią... odpowiada kelner.
- A wczoraj, k..., potrafili!

- Tak szczerze, to co pan umie?
- Tak szczerze, to nic.
- Niestety, jeśli chodzi o ten zakres kwalifikacji to wszystkie stanowiska mamy obsadzone.
Pomysły.
PIERWSZY: Ehhhh... Nakupić by tak chińskich zegarków - jak najtaniej, potem cofnąć się wehikułem czasu, tak z 20lat wstecz, sprzedać jak najdrożej, a potem za zarobione pieniądze nakupić dolarów po ówczesnym kursie...
DRUGI: Albo lepiej! Wynaleźć taką kserokopiarkę, która może kopiować przedmioty.Wziąć bryłkę złota i kopiować, kopiować...
TRZECI: Tak więc, panowie ministrowie, czy są jeszcze jakieś inne pomysły na uzdrowienie naszej gospodarki?
Umie postraszyć !!
W przedszkolu kłóci się dwóch chłopców:
- A mój tata jest silniejszy niż twój i go pobije!!
- A ja nie mam taty. Ale moja mama ma przyjaciela geja! Ty wiesz co on zrobi twojemu tacie!!!???
Dziewczynka budzi się o trzeciej w nocy i mówi:
– Mamo, opowiedz mi bajkę.
– Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu…

- Jak myślisz, czemu sąsiedzi nazywają Cię idiotką?
- Byłbyś generałem, mówiliby na mnie "generałowa"!
Ojciec uczy syna jazdy na rowerze:
-A teraz Jasiu postaw nogi na geje.
Przed amerykańskim sądem toczy się rozprawa. Sędzia odczytuje wyrok:
- Skazuję oskarżonego na łączną karę 130 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony zaczyna histerycznie płakać. Sędzia na to:
- Proszę się nie martwić. Nie jesteśmy biurokratami. Odsiedzi Pan tyle, ile będzie Pan mógł.
Rzecz dzieje się w kościele. Rodzinka modelu 2+1, z tą jedynką rozpieszczoną jak jasny gwint. Dziecko biega, skacze, wchodzi na ołtarz.
Tatuś w pewnym momencie cierpliwość stracił, synka bierze za rękę i powoli wyprowadza z kościoła. Kiedy dziecko znalazło się w punkcie bez wyjścia - tuż przed drzwiami - została mu ostatnia deska ratunku.
Chłopiec rozdzierającym, pełnym żalu głosikiem zaapelował:
- Ludzie! Módlcie się za mnie!
- Ziuta, dlaczego ten pies tak się na mnie patrzy?
- On tak zawsze, gdy ktoś je z jego miski.
Do agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej uregulować należność.
- Ile się należy? - pyta.
- Nic. Był pan świetny!
- Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę?
- Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych.
Faceta zamurowało. Nie dosyć, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy. Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, wiec on też postanowił odwiedzić agencję. Też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta:
- Ile się należy?
- Nic, był pan świetny - mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych.
- Dziękuję - mówi facet - Nie dosyć, że było fajnie, to jeszcze dostaje kasę.
- Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał 200?
- Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.
JR: - Premierze, mam dobrą i złą nowinę.
DT: - Jaka jest dobra?
JR: - Według sondaży Polakom żyje się co raz lepiej.
DT: - To dobrze, a jaka jest ta zła nowina?
JR: - Sondaże przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ...
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, na wstępie muszę powiedzieć, że jeszcze jestem dziewicą.
- A to świetnie się składa, bo ja właśnie jestem lekarzem pierwszego kontaktu.

- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz- mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem- bierz się pan za mój!
Pewien farmer oprowadzał po swoim gospodarstwie potencjalnego nabywcę.
Doszli do pasieki.
- Czemu ta pasieka stoi tak blisko drogi? Przecież pszczoły mogą użądlić przechodniów! - narzeka kupiec.
- Te ule stoją tu od 10 lat i nigdy nic takiego się nie zdarzyło! - odpowiada farmer.
Wieczorem farmer idzie odwiązać kupca i z daleka widzi, że facet jest blady i słania się na nogach.
- Cholera, przegrałem chyba zakład - klnie pod nosem farmer, biegnąc do niego.
- Co się stało, gdzie ugryzła? - pyta, rozcinając więzy.
- Nigdzie, nie ugryzła, to nie to - szepcze cicho potencjalny nabywca - ale czy to cholerne ciele nie ma matki?
piątek, 12 października 2012
Expose bis pana premiera
Skopiowane z:
Palikot, Tusk czy Miller. Kto najlepiej wypadł w Sejmie? Ekspert: Miller najlepszy
Dominik Tomaszczuk
12.10.2012
, aktualizacja: 12.10.2012 16:18
Ekspert: Miller pokazał słabości rządu Tuska (Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta)
- Emocjonalne i
charyzmatyczne przemówienie Janusza Palikota co chwilę wywoływało w
Sejmie gromkie brawa oraz okrzyki. Lider Ruchu Palikota zaprezentował
się zupełnie inaczej, niż stonowany i rzeczowy Donald Tusk. Który z
polityków wypadł lepiej? - Obaj mają rację - mówi politolog dr Kazimierz
Kik. - Spełnili swoje role: Tusk szefa rządu, a Palikot trybuna
ludowego. Jednak najlepiej wypadł Miller.
Janusz Palikot
momentami niemal krzyczał z mównicy. - Może to wotum zaufania tak pana
zdołowało, panie premierze, że nie ma pan energii, przekonania i wiary w
to, że chce pan w kraju zmienić nastroje społeczne. Że chce pan
przedstawić realny projekt polityczny - zwracał się do Donalda Tuska. -
Być może tej energii nie było dlatego, że pan rzeczywiście nie ma wizji.
Na taką wizję ludzie w Polsce czekają!
Dostało się także politykom innych partii. - Co zrobiliśmy? Dlaczego nie likwidujemy tej cholernej Agencji Nieruchomości Rolnych i tych przekrętów, które robi tam PSL - ironizował Palikot. - Wiecie dlaczego? Bo żeście przyrośli do tych stołków - grzmiał z mównicy. - Nie macie odwagi oddać władzy, tylko będziecie się dalej męczyli z tym PSL-em, po co wam to wszystko - krzyczał zwracając się do posłów PO.
Dostało się także politykom innych partii. - Co zrobiliśmy? Dlaczego nie likwidujemy tej cholernej Agencji Nieruchomości Rolnych i tych przekrętów, które robi tam PSL - ironizował Palikot. - Wiecie dlaczego? Bo żeście przyrośli do tych stołków - grzmiał z mównicy. - Nie macie odwagi oddać władzy, tylko będziecie się dalej męczyli z tym PSL-em, po co wam to wszystko - krzyczał zwracając się do posłów PO.
Tusk mówił, jak człowiek spętany liczbami
Które przemówienie było lepsze? Zdaniem politologa, dr Kazimierza Kika obaj politycy doskonale odegrali swoje role. - Wystąpienie Tuska było bardziej stonowane, bardziej odpowiedzialne i bardziej pragmatyczne. Wynikało z poczucia małych możliwości - twierdzi naukowiec. - Tusk mówił, jak człowiek spętany liczbami, świadomością możliwości budżetu - dodaje.
Zdaniem politologa wystąpienie Palikota było bardzo dobre. - Palikot mógł "pofrunąć", bo jego nic nie trzymało. To było wystąpienie demagoga, trybuna ludowego - przekonuje. - W niczym nie można odebrać mu racji. Tyle tylko, że on nie rządzi, więc może priorytety polityczne układać sobie zupełnie inaczej, niż gdyby był premierem - twierdzi dr Kik.
W ocenie eksperta obaj politycy mówili słusznie. - Palikot miał rację, bo bez pudła trafiał w ciemne strony medalu. Tusk mówi z odwrotnej pozycji, która będzie podkreślała te jasne strony. Każdy spełnił swoją rolę - podsumowuje Kazimierz Kik.
Najlepszy był Miller
- Leszek Miller trafił w sedno , nie przerysował, tak jak Palikot - twierdzi Kik. Jego zdaniem polityk lewicy niezwykle trafnie wypunktował braki polityki obecnego rządu. - Miller podkreślił, że jedyne grupy społeczne, które czerpią faktyczne korzyści z tego niewielkiego wzrostu gospodarczego to świat finansów i kapitałów - mówi dr Kik. - Pokazał tę drugą Polskę. Kraj biedaków, niedożywionych dzieci, ludzi grzebiących po śmietnikach.
W ocenie politologa Miller trafnie wskazał, że rząd Donalda Tuska stoi na jednej nodze, tej opartej na technokracji i wskaźnikach ekonomicznych. - Tej drugiej nogi, społecznej, brakuje - mówi naukowiec.
Które przemówienie było lepsze? Zdaniem politologa, dr Kazimierza Kika obaj politycy doskonale odegrali swoje role. - Wystąpienie Tuska było bardziej stonowane, bardziej odpowiedzialne i bardziej pragmatyczne. Wynikało z poczucia małych możliwości - twierdzi naukowiec. - Tusk mówił, jak człowiek spętany liczbami, świadomością możliwości budżetu - dodaje.
Zdaniem politologa wystąpienie Palikota było bardzo dobre. - Palikot mógł "pofrunąć", bo jego nic nie trzymało. To było wystąpienie demagoga, trybuna ludowego - przekonuje. - W niczym nie można odebrać mu racji. Tyle tylko, że on nie rządzi, więc może priorytety polityczne układać sobie zupełnie inaczej, niż gdyby był premierem - twierdzi dr Kik.
W ocenie eksperta obaj politycy mówili słusznie. - Palikot miał rację, bo bez pudła trafiał w ciemne strony medalu. Tusk mówi z odwrotnej pozycji, która będzie podkreślała te jasne strony. Każdy spełnił swoją rolę - podsumowuje Kazimierz Kik.
Najlepszy był Miller
- Leszek Miller trafił w sedno , nie przerysował, tak jak Palikot - twierdzi Kik. Jego zdaniem polityk lewicy niezwykle trafnie wypunktował braki polityki obecnego rządu. - Miller podkreślił, że jedyne grupy społeczne, które czerpią faktyczne korzyści z tego niewielkiego wzrostu gospodarczego to świat finansów i kapitałów - mówi dr Kik. - Pokazał tę drugą Polskę. Kraj biedaków, niedożywionych dzieci, ludzi grzebiących po śmietnikach.
W ocenie politologa Miller trafnie wskazał, że rząd Donalda Tuska stoi na jednej nodze, tej opartej na technokracji i wskaźnikach ekonomicznych. - Tej drugiej nogi, społecznej, brakuje - mówi naukowiec.
ZOBACZ TAKŻE
-
Wasze oceny expose Donalda Tuska [PODYSKUTUJ]
-
Gdzie jest Roman Kaczor? PO nie może znaleźć jednego z posłów
-
"Platformo, do zobaczenia przy urnie" - protest na FB przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej
-
Co było w "Wiadomościach", które tak oburzyły PiS i Solidarnych 2010? Sprawdziliśmy
Zobacz więcej na temat:

Nietrudno było przewidzieć wynik głosowania, oczywiście korzystny dla pana premiera. Tak też się stało dzięki posłom z rządzącej koalicji. Za - 233, Przeciw - 219.
Trzeba przyznać panu premierowi, że jest bardzo dobrym mówcą. Potrafi długo i nawet przekonująco mówić. Szkoda, że nie opowiedział o spełnianiu swoich wcześniejszych obietnic, np. o podpisaniu Karty Praw Podstawowych.
Szkoda, że nie opowiedział jak będą wyglądały obiecane roczne urlopy macierzyńskie i "tacierzyńskie" (nowomowa!) u osób na "śmieciowych" umowach o pracę. Tutaj, wbrew obietnicom, nic na lepsze nie zmieniono.
Kto swego czasu przyczynił się do powstania umów "śmieciowych"? http://orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/main/66CD1764
Nietrudno było przewidzieć wynik głosowania, oczywiście korzystny dla pana premiera. Tak też się stało dzięki posłom z rządzącej koalicji. Za - 233, Przeciw - 219.

Szkoda, że nie opowiedział jak będą wyglądały obiecane roczne urlopy macierzyńskie i "tacierzyńskie" (nowomowa!) u osób na "śmieciowych" umowach o pracę. Tutaj, wbrew obietnicom, nic na lepsze nie zmieniono.
Kto swego czasu przyczynił się do powstania umów "śmieciowych"? http://orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/main/66CD1764
środa, 10 października 2012
UWAGA!!! TRUCIZNA!!!
(skopiowane z fakt.pl)
Pieniadze.fakt.pl > Konsument ›
Pieniadze.fakt.pl > Konsument ›
Sanepid ostrzega - te szklanki zabijają! Szklanki metale ciężkie. Trujące szklanki
Uwaga! Te szklanki zabijają!
10.10.2012, 06:21
Śmiercionośne naczynia trafiły już do Polski. Pijesz sok z chińskiej szklanki, a po kilku latach umierasz! Odkrycia dokonał sanepid w Słupcy (woj. wielkopolskie). Zarządził natychmiastowe wycofywanie szklanek ze sklepów i hurtowni. Jeśli je masz, nie pij z nich za żadne skarby!
Na
pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżniają. Litrowy dzbanek w
towarzystwie 6 szklaneczek o pojemności 227 ml, skrzętnie zapakowany w
tekturowy karton i obleczony przezroczystą folią. Chińskie komplety
udekorowane zielonym jabłuszkiem lub żółto-pomarańczową cytryną już
trafiły do sklepów.
- Atrakcyjna cena sprawiła, że towar sprzedawał się jak ciepłe bułeczki. Niestety, każdy kto kupił szklanki widoczne na zdjęciach, powinien je jak najszybciej wyrzucić, a przedtem potłuc, by nikt już nigdy nie mógł się z tego świństwa napić. Z badań sanepidu w Słupcy wynika bowiem, że chińskie szklaneczki nasączone są rakotwórczym kadmem i ołowiem.
– Kadm uszkadza nerki i wątrobę, ma także działanie rakotwórcze, a ołów powoduje zaburzenia układu nerwowego – ostrzega Agnieszka Dybała-Kamińska, dyrektor stacji sanitarno-epidemiologicznej w Słupcy.
Te dwa ciężkie, trujące metale działają jak ukryty zabójca. Pierwiastki nie atakują organizmu o razu. Odkładają się powolutku w nerkach i wątrobie, skąd przez nawet 50 lat sieją spustoszenie w ciele człowieka. Tych cichych zabójców najbardziej powinny obawiać się kobiety. Szwedzcy naukowcy udowodnili bowiem, że kadm zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi nawet o jedną trzecią. Z kolei ołów jest groźny podczas ciąży, bowiem dostaje się do łożyska, skąd trafia do krwi dziecka.
Trujące szklanki zostały wyprodukowane w chińskim mieście Wenzhou, a do Polski trafiły przez dystrybutora z Gniezna. Eksperci z Sanepidu już nałożyli na importera, hurtowników i dystrybutorów obowiązek wycofania szklanek z handlu. Zgodnie z unijnym prawem, handlowcy powinni też sami odebrać sprzedane szklanki od konsumentów. Niestety to tylko pobożne życzenia, tym ważniejsze jest, abyśmy sami chińskiej tandety pozbyli się z domów.

PS.
Najsmutniejsze jest, że to nie pierwszy przypadek zwożenia do Polski trujących świństw. Były już nawet trujące związki w zabawkach dla dzieci! Z tego co pisze Fakt.pl wynika, że towary powinny być zwrócone handlowcom a oni je odebrać. Pisze też, "że to tylko pobożne życzenia, tym ważniejsze jest, abyśmy sami chińskiej tandety pozbyli się z domów".
Tylko dlaczego te trucizny mają pozostawać w polskiej ziemi? Dlaczego klienci którzy to kupili,mają ponosić koszty czyjejś nieuczciwości? Kto zagwarantuje zdrowie tym którzy tego paskudztwa używali? Kto zapłaci za badania oraz ich ewentualne leczenie?
Czy naprawdę władze są bezsilne? Czy naprawdę nie można wprowadzić zakazu sprowadzania tych świństw do Polski? I wszelkiej innej tandety odbierającej pracę Polakom!
Na niektórych towarach można przeczytać, że wyprodukowano w PRCh. Zmyłka dla niezorientowanych! To oznacza: People Republic of China. Czyli to samo!
KUPUJMY (W MIARĘ MOŻLIWOŚCI) POLSKIE TOWARY. ŻEBY POLAK MIAŁ PRACĘ!!!
I jeszcze jedno "na teraz": uprzedźmy swoich bliskich i znajomych o zagrożeniach.
I jeszcze to, z forum (25.XI,12): http://www.sfora.pl/Chinski-ryz-to-prawdziwa-trucizna-Jest-skazony-a29273
Także zabawki: http://wiadomosci.onet.pl/prasa/zabawki-nie-do-zabawy/dz59c
Cd. Groźna substancja w główkach lalek!:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trojmiasto/gdansk-skonfiskowano-lalki-zawierajace-toksyczna-substancje/fj7vst5
Te dwa ciężkie, trujące metale działają jak ukryty zabójca. Pierwiastki nie atakują organizmu o razu. Odkładają się powolutku w nerkach i wątrobie, skąd przez nawet 50 lat sieją spustoszenie w ciele człowieka. Tych cichych zabójców najbardziej powinny obawiać się kobiety. Szwedzcy naukowcy udowodnili bowiem, że kadm zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi nawet o jedną trzecią. Z kolei ołów jest groźny podczas ciąży, bowiem dostaje się do łożyska, skąd trafia do krwi dziecka.
Trujące szklanki zostały wyprodukowane w chińskim mieście Wenzhou, a do Polski trafiły przez dystrybutora z Gniezna. Eksperci z Sanepidu już nałożyli na importera, hurtowników i dystrybutorów obowiązek wycofania szklanek z handlu. Zgodnie z unijnym prawem, handlowcy powinni też sami odebrać sprzedane szklanki od konsumentów. Niestety to tylko pobożne życzenia, tym ważniejsze jest, abyśmy sami chińskiej tandety pozbyli się z domów.
PS.
Najsmutniejsze jest, że to nie pierwszy przypadek zwożenia do Polski trujących świństw. Były już nawet trujące związki w zabawkach dla dzieci! Z tego co pisze Fakt.pl wynika, że towary powinny być zwrócone handlowcom a oni je odebrać. Pisze też, "że to tylko pobożne życzenia, tym ważniejsze jest, abyśmy sami chińskiej tandety pozbyli się z domów".
Tylko dlaczego te trucizny mają pozostawać w polskiej ziemi? Dlaczego klienci którzy to kupili,mają ponosić koszty czyjejś nieuczciwości? Kto zagwarantuje zdrowie tym którzy tego paskudztwa używali? Kto zapłaci za badania oraz ich ewentualne leczenie?
Czy naprawdę władze są bezsilne? Czy naprawdę nie można wprowadzić zakazu sprowadzania tych świństw do Polski? I wszelkiej innej tandety odbierającej pracę Polakom!
Na niektórych towarach można przeczytać, że wyprodukowano w PRCh. Zmyłka dla niezorientowanych! To oznacza: People Republic of China. Czyli to samo!
KUPUJMY (W MIARĘ MOŻLIWOŚCI) POLSKIE TOWARY. ŻEBY POLAK MIAŁ PRACĘ!!!
I jeszcze jedno "na teraz": uprzedźmy swoich bliskich i znajomych o zagrożeniach.
I jeszcze to, z forum (25.XI,12): http://www.sfora.pl/Chinski-ryz-to-prawdziwa-trucizna-Jest-skazony-a29273
Także zabawki: http://wiadomosci.onet.pl/prasa/zabawki-nie-do-zabawy/dz59c
Cd. Groźna substancja w główkach lalek!:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trojmiasto/gdansk-skonfiskowano-lalki-zawierajace-toksyczna-substancje/fj7vst5
poniedziałek, 8 października 2012
niedziela, 7 października 2012
Jak było ze świadczeniami emerytalnymi kilka lat temu
Tym razem o podwyżkach świadczeń emerytalnych i rentowych sprzed kilku lat.
Niedawno krytykowałem rządząca PO za "urawniłowkę emerytur" http://tiny.pl/hjgmr, czyli podwyżkę kwotową. Dziwne, że wciąż nie wypowiada się Trybunał Konstytucyjny, mimo że ma precedens w tej sprawie czasów rządów AWS - UW. Krytykowałem także za podniesienie wieku emerytalnego http://tiny.pl/hpqkr .
Oczywiście za bieżące sprawy odpowiada rządząca koalicja PO - PSL, nieraz wspierana przez Ruch Palikota. Krytykowałem (uważam, że słusznie) przede wszystkim aktualnie rządzących. Ale i wcześniej różnie bywało i wielu powinno bić się w piersi. Własne, a nie cudze!
Gdy na forach Onetu przypominałem, że w 2007 r. emeryci i renciści nie otrzymali waloryzacji świadczeń, oburzeni fani PiS obrzucali mnie inwektywami i zarzucali kłamstwo. "Poziom" niektórych wypowiedzi wskazywał, że wcześniej podobnie pisali w szaletach. Teraz czynią to w internecie, ale fetor taki sam. Mam idiotoodporny charakter, więc nie odpowiadam im według ich "poziomu".
Zatem wypada dodać, że emeryci i renciści nie tylko nie otrzymali waloryzacji, ale jeszcze z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zabierano im pieniądze (ich pieniądze!) które przeznaczano na cele biegunowo odległe od sensu istnienia ZUS. Np.zabrano im 40 milionów zł z przeznaczeniem na budowę Świątyni Opatrzności Bożej oraz 20 mln zł na zwiększenie budżetu "biednego" IPN. 40 mln zł dla świątyni zamiast dla ZUS:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3875054.html#sondaz
Tylko nieliczni otrzymali jednorazowe ochłapy, które zresztą nie zwiększyły "podstawy wymiaru". Czyli nieotrzymanie waloryzacji powoduje fakt otrzymywania mniejszych świadczeń w następnych latach.
Zwolennicy PiS z zacietrzewieniem twierdzili także, że wcześniej w 2005 oraz w 2006 r. emeryci i renciści nie otrzymali żadnych świadczeń, przywołując ustawę z 2004 r. Jakoś nie przyszło im do główek że każdy akt prawny można poprawić, uzupełnić lub zmienić, częściowo lub całkowicie.
Może to ich przekona, że mylą się?
(skopiowane w całości)

:: Informacje :: Uprawnienia :: Prawo :: Rehabilitacja :: PFRON :: Bez barier :: Zakłady Pracy Chronionej :: Poradniki :: NSZZ Solidarność ::
:: Podatek VAT :: Programy celowe :: Rzecznik Praw Obywatel. :: Protesty :: Świadczenia :: Aktualności :: Karty praw :: O mnie :: Home ::
W 2005 r. ponad 9 mln emerytów i rencistów czekają duże zmiany będące przede wszystkim konsekwencją wprowadzenia nowego sposobu waloryzacji pobieranych przez nich świadczeń. W przyszłym roku podwyżek nie będzie, ale rozpocznie się wyrównywanie tzw. starego portfela, a najgorzej uposażeni świadczeniobiorcy mogą liczyć na specjalny dodatek. Od nowego roku zaczną też obowiązywać bardzo ważne regulacje dla osób występujących o renty z tytułu niezdolności do pracy – będą one mogły wnieść sprzeciw od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Ponadto planuje się, aby osoby, których świadczenia nie przekraczają 800 zł miesięcznie, otrzymywały specjalne wyrównanie. Mogą się również zmienić zasady otrzymywania rent z tytułu niezdolności do pracy i ich wypłacania dla osób dorabiających, a także warunki nabycia renty rodzinnej przez wdowców.
Niedawno krytykowałem rządząca PO za "urawniłowkę emerytur" http://tiny.pl/hjgmr, czyli podwyżkę kwotową. Dziwne, że wciąż nie wypowiada się Trybunał Konstytucyjny, mimo że ma precedens w tej sprawie czasów rządów AWS - UW. Krytykowałem także za podniesienie wieku emerytalnego http://tiny.pl/hpqkr .
Oczywiście za bieżące sprawy odpowiada rządząca koalicja PO - PSL, nieraz wspierana przez Ruch Palikota. Krytykowałem (uważam, że słusznie) przede wszystkim aktualnie rządzących. Ale i wcześniej różnie bywało i wielu powinno bić się w piersi. Własne, a nie cudze!
Gdy na forach Onetu przypominałem, że w 2007 r. emeryci i renciści nie otrzymali waloryzacji świadczeń, oburzeni fani PiS obrzucali mnie inwektywami i zarzucali kłamstwo. "Poziom" niektórych wypowiedzi wskazywał, że wcześniej podobnie pisali w szaletach. Teraz czynią to w internecie, ale fetor taki sam. Mam idiotoodporny charakter, więc nie odpowiadam im według ich "poziomu".
Zatem wypada dodać, że emeryci i renciści nie tylko nie otrzymali waloryzacji, ale jeszcze z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zabierano im pieniądze (ich pieniądze!) które przeznaczano na cele biegunowo odległe od sensu istnienia ZUS. Np.zabrano im 40 milionów zł z przeznaczeniem na budowę Świątyni Opatrzności Bożej oraz 20 mln zł na zwiększenie budżetu "biednego" IPN. 40 mln zł dla świątyni zamiast dla ZUS:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3875054.html#sondaz
Tylko nieliczni otrzymali jednorazowe ochłapy, które zresztą nie zwiększyły "podstawy wymiaru". Czyli nieotrzymanie waloryzacji powoduje fakt otrzymywania mniejszych świadczeń w następnych latach.
Zwolennicy PiS z zacietrzewieniem twierdzili także, że wcześniej w 2005 oraz w 2006 r. emeryci i renciści nie otrzymali żadnych świadczeń, przywołując ustawę z 2004 r. Jakoś nie przyszło im do główek że każdy akt prawny można poprawić, uzupełnić lub zmienić, częściowo lub całkowicie.
Może to ich przekona, że mylą się?
(skopiowane w całości)
:: Informacje :: Uprawnienia :: Prawo :: Rehabilitacja :: PFRON :: Bez barier :: Zakłady Pracy Chronionej :: Poradniki :: NSZZ Solidarność ::
:: Podatek VAT :: Programy celowe :: Rzecznik Praw Obywatel. :: Protesty :: Świadczenia :: Aktualności :: Karty praw :: O mnie :: Home ::
W 2005 r. ponad 9 mln emerytów i rencistów czekają duże zmiany będące przede wszystkim konsekwencją wprowadzenia nowego sposobu waloryzacji pobieranych przez nich świadczeń. W przyszłym roku podwyżek nie będzie, ale rozpocznie się wyrównywanie tzw. starego portfela, a najgorzej uposażeni świadczeniobiorcy mogą liczyć na specjalny dodatek. Od nowego roku zaczną też obowiązywać bardzo ważne regulacje dla osób występujących o renty z tytułu niezdolności do pracy – będą one mogły wnieść sprzeciw od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Ponadto planuje się, aby osoby, których świadczenia nie przekraczają 800 zł miesięcznie, otrzymywały specjalne wyrównanie. Mogą się również zmienić zasady otrzymywania rent z tytułu niezdolności do pracy i ich wypłacania dla osób dorabiających, a także warunki nabycia renty rodzinnej przez wdowców.
Bartosz
Marczuk,
Źródło:
„Gazeta Prawna”
z 17 grudnia 2004 r.
16 września 2004 r. wchodzą w życie zmiany, które
wprowadzają od nowego roku inny sposób waloryzacji emerytur oraz rent i
oznaczają rzadsze ich podwyżki dla ponad 9,2 mln osób. Natomiast świadczenia
5,2 mln emerytów i rencistów tzw. starego portfela będą stopniowo podwyższane.
Uchwalona 16
lipca br. nowelizacja ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (opublikowana w Dz.U. nr 191, poz. 1954)
wprowadza zmiany w sposobie waloryzacji emerytur i rent wypłacanych z ZUS,
KRUS oraz systemu tzw. służb mundurowych i wymiaru sprawiedliwości.
Zmiany w sposobie waloryzacji
oznaczają, że:
• świadczeniobiorcy nie
otrzymają jak dotychczas corocznej podwyżki – w zależności od poziomu inflacji
będzie przeprowadzana rzadziej (prognoza – patrz tabelka),
• podwyżki będą wprowadzane od 1
marca w roku następującym po tym, w którym wskaźnik inflacji (od roku, w
którym odbyła się ostatnia waloryzacja) wyniesie co najmniej 5 proc.,
• jeśli w ciągu 2 kolejnych lat
(następujących po roku, w którym odbyła się po raz ostatni waloryzacja),
wzrost cen nie osiągnie 5 proc., waloryzacja będzie przeprowadzona zgodnie z
rzeczywistym wskaźnikiem – od 1 marca następnego roku; bez względu więc na
poziom inflacji musi się ona odbyć przynajmniej raz w ciągu trzech lat,
• składnik uzupełniający
mechanizm podwyższania świadczeń (20 proc. wzrostu płac) będzie uznaniowy, a
nie
automatyczny.
Wchodzące 16
września 2004 r. w
życie przepisy zapowiadają też wyrównanie świadczeń przyznanych przez ZUS w
latach 1993–1998 z zaniżoną kwotą bazową (tzw. stary portfel). W pierwszej
kolejności podwyżki otrzymają osoby urodzone przed 1 stycznia 1930 r. –
czyli takie, które do końca br. ukończą 75 lat. Dla nich podwyżka będzie
rozłożona na dwa najbliższe lata. Najpierw od marca 2005 r. wysokość ich
świadczeń zostanie ustalona ponownie, przez podniesienie kwoty bazowej
aktualnej na moment przyznania do poziomu 96,5 proc. przeciętnego
wynagrodzenia (przyjętego do ustalenia wysokości świadczenia). Następnie od
marca 2006 r. zostaną one wyrównane przy uwzględnieniu 100 proc.
wspomnianego wynagrodzenia.
Osoby
urodzone po 31 grudnia 1929 r. będą miały podwyższane świadczenia w czterech
etapach:
• od marca 2007 r. zostaną
ponownie ustalone do kwoty 94,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia przyjętego
do ustalenia wysokości świadczenia w dniu jego przyznania, a dalej
odpowiednio,
• od marca 2008 r. do kwoty 96
proc. tego wynagrodzenia, od marca 2009 r. do 98 proc. tej wartości i
wreszcie od marca 2010 r. do 100 proc.
Co
jeszcze czeka emerytów i rencistów od nowego roku
Zmiany już
uchwalone przewidują, że:
• w marcu 2005 r. i 2006 r. (o
ile nie będzie waloryzacji) odbędzie się jednorazowa wypłata (75 zł lub 100
zł) dla osób pobierających z ZUS i KRUS najniższe emerytury i renty.
Zmiany,
które znajdują się w Sejmie przewidują m.in.:
• nowy sposób zawieszania i
zmniejszania emerytur i rent osób dorabiających do tych świadczeń,
• podniesienie wieku
uprawniającego do korzystania z renty rodzinnej dla wdowców,
• obniżenie o 25 proc. renty z
tytułu całkowitej niezdolności do pracy lub renty rodzinnej, jeśli osoba ją
pobierająca osiągnie dochód powyżej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia,
• przechodzenie „z urzędu” na
emeryturę przez osoby pobierające renty po osiągnięciu przez nie wieku
emerytalnego.
Bartosz
Marczuk
,
Źródło: Gazeta Prawna 182/2004 z dnia 2004-09-16
Źródło: Gazeta Prawna 182/2004 z dnia 2004-09-16
Stary portfel
Kiedyś będzie
równo…
Podobno to nie
fragment bajki. O podwyższeniu emerytur tzw. starego portfela zadecydował w
lipcu br. Sejm. Likwidacja dysproporcji pomiędzy emeryturami, przyznanymi w
latach 1993-1998 a późniejszymi, nie nastąpi jednak z dnia na dzień. Raczej nie
znikną też różnice w naliczaniu emerytur.
Sejm nierychliwy
Sejm zareagował w ten sposób na
orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z… 10 stycznia 1995 roku. Trybunał
podkreślał wówczas, że wprowadzenie w 1993 roku w ustawie budżetowej nowych
zasad naliczania emerytur, rent inwalidzkich i rent rodzinnych w oparciu o
obniżoną kwotę bazową naruszyło konstytucyjny porządek prawny obowiązujący w
dziedzinie tworzenia prawa, zasady państwa prawa,
a także zasadę zaufania obywateli do państwa. Cóż, może lepiej późno (nawet po ponad 9 latach) niż wcale. Rząd i tak lamentuje, że likwidacja „starego portfela” pochłonie 11,5 mld zł.
a także zasadę zaufania obywateli do państwa. Cóż, może lepiej późno (nawet po ponad 9 latach) niż wcale. Rząd i tak lamentuje, że likwidacja „starego portfela” pochłonie 11,5 mld zł.
„Stary portfel” powstał za czasów
rządu Hanny Suchockiej, gdy w państwowej kasie brakowało pieniędzy na
emerytury. Parlament obniżył wówczas tzw. kwotę bazową, od której naliczano
emerytury – ze 100 proc. do 91. W następnych latach podniesiono ją o 2 proc., do
93 proc. Emeryci „starego portfela” niższe świadczenia dostają do dzisiaj. Nowo
przyznawane świadczenia emerytalno-rentowe są wyższe o 41,3 proc. od świadczeń
przyznawanych przed 1996 rokiem. Aż 5,2 mln emerytów i rencistów stanowią ci z
tzw. starego portfela.
Chory system
Jak podkreśla Zbigniew
Kruszyński, kierownik Biura Polityki Społecznej Komisji Krajowej
„Solidarności” i członek prezydium KK „S”, obecne regulacje nie zlikwidują
starego portfela. – Istniejący system naliczania emerytur powoduje już niejako z
założenia nieprawidłowości i nierówności w świadczeniach. Nie może być przecież
tak, że różnica paru dni w terminie przejścia na emeryturę decyduje o znaczących
dysproporcjach w wysokości otrzymywanego świadczenia. Podstawa jego wymiaru
zmienia się przecież co kwartał – mówi Kruszyński. Zwraca też uwagę, że
skomplikowany sposób naliczania emerytur powoduje, że powstaje nowy „stary
portfel”.
Czekaj tatka…
Decyzja Sejmu nie oznacza, że
automatycznie najstarsi emeryci będą otrzymywać od teraz takie świadczenia
porównywalne z tymi, którzy przeszli na emeryturę po 1998 roku. Najwcześniej, w
marcu przyszłego roku, świadczenia zostaną zwiększone najstarszym emerytom,
urodzonym przed 1 stycznia 1929 roku. Emeryci 86-letni i starsi dostaną podwyżkę
od razu w pełnej wysokości – miesięcznie brutto około 78 zł, już od marca
przyszłego roku. Młodszym będzie wypłacana stopniowo. Osoby w wieku 75-85 lat
mogą liczyć na oszałamiającą kwotę 11 zł podwyżki od marca 2005 roku. W
następnych latach ma być więcej – proces wyrównywania ma potrwać aż do 2008
roku. Emeryci urodzeni po 1929 roku na podwyżki muszą czekać do roku 2009, a
wyrównywanie potrwa trzy lata. Dopiero wtedy zniknie tzw. stary portfel – kwota
bazowa stosowana dla obliczania wysokości emerytury wyniesie dla wszystkich
emerytów 100 proc.
Co ważne, państwo nie przewiduje
wypłaty wyrównań, rekompensat ani odsetek z tytułu zaniżanych przez lata
świadczeń. Ile przez te lata stracili emeryci? Ilu nie doczekało lipcowej zmiany
prawa? Ilu nie doczeka wyrównania wysokości swoich emerytur do „normalnego”
poziomu? Tego jakoś specjaliści rządowi nie kwapią się wyliczać.
Lepsi i gorsi emeryci
W ten sposób ma zniknąć wreszcie
podział na emerytów lepszych i gorszych. Czy jest to realne? Sęk w tym, że
zasady waloryzacji emerytur są ciągle płynne i ci, którzy dzisiaj dostają w
miarę wysokie świadczenia, już za rok mogą „popaść w niełaskę” państwa.
Wprawdzie ustawa przewiduje wyrównanie wskaźnika kwoty bazowej do 100 proc.
najstarszym emerytom i rencistom, ale pozostawia drugą przyczynę powstawania
ukrytego „starego portfela” – waloryzację cenową pobieranych świadczeń.
Tym sposobem nowo przyznawane
świadczenia po roku 2011 nadal będą wyższe o 34 proc. od emerytur i rent
przyznawanych przed 1996 rokiem, o porównywalnym wskaźniku wysokości
świadczenia. Pozostaje bowiem dysproporcja wynikająca z waloryzowania
dotychczasowych świadczeń w oparciu o wzrost cen, a przyznawaniem nowych
świadczeń wg wskaźnika wzrostu przeciętnych wynagrodzeń.
Jarosław Wierzchołowski,
Źródło: Magazyn NSZZ „S” Gdańsk nr 12/2004.
Źródło: Magazyn NSZZ „S” Gdańsk nr 12/2004.
Sejm przyjął w
piątek 16.07.2004 r. jedną z kluczowych dla planu Hausnera ustaw: nowelizację
waloryzacji rent i emerytur. - Zdrowy rozsądek i dobro Polski zwyciężyły -
cieszył się minister polityki społecznej Krzysztof Pater. Uśmiechnięty
wicepremier Jerzy Hausner opuszczał Sejm w podskokach. (...)
Za ustawą było 254 posłów z: SLD,
PO, SdPl Marka Borowskiego, PLD Romana Jagielińskiego, UP oraz SKL. Przeciw
ustawie wystąpiło 138 posłów, w tym PiS, PSL, Samoobrona oraz LPR. Pomogła
Platforma Obywatelska. Bo choć bez jej głosów cała ustawa i tak by przeszła, to
dzięki PO przyjęto takie rozwiązania, które nie zaszkodzą finansom publicznym.
Platforma zmieniła zdanie i poparła mniej korzystną dla emerytów waloryzację, bo
do ustawy dopisano likwidację tzw. starego portfela. (...)
Niższe podwyżki i koniec „starego portfela”
Decyzja Sejmu oznacza, że
renty i emerytury będą podnoszone nie jak do tej pory, co roku, ale dopiero, gdy
inflacja z kolejnych lat - od ostatniej podwyżki - przekroczy 5 %. Nie rzadziej
jednak, niż co dwa lata.
Podwyżki będą rzadsze i -
nie ma, co kryć - niższe niż przy obecnym mechanizmie waloryzacji. Dotąd
podwyżki zależały nie tylko od wzrostu cen, ale także wzrostu przeciętnego
wynagrodzenia. Dzięki temu emeryci także korzystali ze wzrostu gospodarczego,
gdy płace szły w górę. Nowe zasady podwyżek przewidują waloryzację wyłącznie
cenową, co ma chronić emerytów przed inflacją i zagwarantować utrzymanie
realnego poziomu świadczeń.
Co otrzymają oni w zamian?
Sejm postanowił zlikwidować 5,3 mln emerytur i rent „starego portfela”. Powstały
one za czasów rządu Hanny Suchockiej (UW), gdy w państwowej kasie brakowało
pieniędzy na emerytury. Parlament obniżył wówczas tzw. kwotę bazową, od której
naliczano emerytury, ze 100 do 91 % (w następnych latach podniesiono ją o 2 pkt.
%, do 93 %). Emeryci „starego portfela” niższe świadczenia dostają do dzisiaj.
Nieoczekiwanie tamtej decyzji bronił w piątek Jerzy Hausner. - Rosła inflacja,
zadłużenie państwa było wysokie, wzrost gospodarczy niski. Gdyby tej decyzji nie
podjęto, inflacja byłaby jeszcze większa, a to zawsze uderza w najsłabszych -
tłumaczył wicepremier Hausner.
Sejm jednogłośnie
przegłosował podwyżki dla „starego portfela”. W pierwszej kolejności dla 75 -
latków i starszych emerytów - ich świadczenia wzrosną średnio o 41 zł
miesięcznie w przyszłym roku i kolejne 41 zł w 2006 r.
Od 2007 r. kwota bazowa
będzie stopniowo podnoszona młodszym emerytom „starego portfela”. Ostatecznie
zostanie on zlikwidowany w 2010 r. Ogółem według rządu likwidacja „starego
portfela” pochłonęłaby 11,5 mld zł.
Teraz ustawą zajmie się Senat.
Budżetowi nieco lżej
Na prośbę PO minister Pater przedstawił wczoraj
(15.07.2004 r.) nowe wyliczenia dotyczące skutków uchwalenia nowych zasad
waloryzacji i likwidacji „starego portfela”. Nowe, bo ruszyła w gorę inflacja i
prognozy rządu sprzed kilku miesięcy musiały zostać skorygowane.
Wynika z nich, że całkowite
oszczędności „netto” dla budżetu na waloryzacji rent i emerytur w latach 2005-10
to 28,1 mld zł. Z tego 11,5 mld zł pochłonie - w tych samych latach - likwidacja
„starego portfela”. W budżecie zostaje, więc 16,6 mld zł.
I tak, w 2005 r. nie będzie
musiał wydać na podwyżki dla emerytów 4,5 mld zł i mimo, że 0,5 mld zł kosztować
będzie „stary portfel”, to wciąż pozostaje 4 mld zł. O tyle można zmniejszyć
deficyt budżetowy i nasz dług publiczny. W latach 2005-07 budżet zaoszczędzi
11,9 mld zł.
Na podstawie artykułu
Agaty
Nowakowskiej
z dnia 16.07.2004 r. zamieszczonego w Gazecie Wyborczej
z dnia 16.07.2004 r. zamieszczonego w Gazecie Wyborczej
Co będzie zamiast waloryzacji?
Ponad 1,2 mln emerytów i rencistów otrzymujących
aktualnie świadczenia z tzw. starego portfela może otrzymać od marca przyszłego
roku podwyżkę swoich świadczeń. Aby tak się stało, Sejm musi podjąć decyzję o
zmianie mechanizmu waloryzacji wszystkich świadczeń, zawartej w tzw. planie
Hausnera.
Propozycja podwyżek świadczeń zawarta jest
w projekcie ustawy, którą do marszałka Sejmu zamierzają zgłosić posłowie Sojuszu
Lewicy Demokratycznej, Unii Pracy i Federacyjnego Klubu Parlamentarnego, a który
powstał w porozumieniu z resortem gospodarki i pracy (obecnie wnioskodawcy
zbierają pod nim podpisy). Wiceprzewodnicząca klubu SLD Alicja Murynowicz
powiedziała „Gazecie Prawnej”, że ma nadzieję, iż rząd pod kierunkiem prof.
Belki poprze projekt tej ustawy.
Skutki finansowe wyrównania starego
portfela i zmian
w sposobie waloryzacji emerytur i rent (mln zł) |
||
Lata
|
Wzrost wydatków
|
Planowane oszczędności
z tytułu zmian zasad waloryzacji
|
2005
|
230
|
1 950
|
2006
|
230
|
4 780
|
2007
|
220
|
2 060
|
2008
|
540
|
4 600
|
2009
|
700
|
b.d.
|
2010
|
710
|
b.d.
|
2011
|
720
|
b.d.
|
SUMA:
|
3 350
|
13 390
|
Źródło: uzasadnienie projektu
ustawy, program ograniczania i uporządkowania
|
– W trakcie konsultacji z prof. M. Belką
podkreślał on, że priorytetem jego rządu w zakresie polityki społecznej będzie
rozwiązanie problemu starego portfela i wobec tego wierzę, że projekt poselski
zostanie przez nowy rząd poparty – podkreśliła posłanka. Problem starego
portfela powstał w latach 90. Był konsekwencją tego, że w poszczególnych latach
(do 1999 r.) obowiązywała inna tzw. kwota bazowa. Spowodowało to, że dwie osoby
o dokładnie takim samym stażu pracy i uzyskiwanym w jej trakcie wynagrodzeniu
mają, w zależności od momentu opuszczenia rynku pracy, różną wysokość świadczeń.
Projekt posłów zakłada, że wyrównywanie świadczeń
emerytalno - rentowych przyznanych w latach 1993-1998 rozpocznie się od 1 marca
2005 r. i potrwa do roku 2011 włącznie. W pierwszej kolejności podwyżki mają
dostać osoby powyżej 86 roku życia (około 78 zł) i ci, którzy są w wieku
pomiędzy 75-85 lat. W pierwszych trzech latach podwyższane byłoby około 1 mln
wypłacanych aktualnie świadczeń, w 2008 r. podwyżka objęłaby ponad 4 mln z nich,
a w ostatnich trzech latach, 2009 – 2011, każdorazowo około 3,3 mln świadczeń.
Oczywiście w poszczególnych latach podwyżki mogłyby otrzymywać te same osoby,
gdyż świadczenia przyznawane w przeszłości od kwoty bazowej niższej niż 100
proc. przeliczane byłyby etapami. Polegałoby to na tym, że wysokość emerytury
lub renty ustalano by ponownie, uwzględniając wysokość kwoty bazowej aktualnej
na dzień ich przyznania, i dokonano by wszystkich podwyżek, jakim konkretne
świadczenie podlegałoby od daty przyznania. Posłowie szacują, że operacja
wyrównywania starego portfela obejmie około 5,3 mln świadczeniobiorców.
Dodatkowo projekt przewiduje, że w latach 2005 i 2006 wszyscy emeryci i
renciści, pobierający najniższe świadczenia 1 marca otrzymają 100 zł
jednorazowej zapomogi (75 zł renciści pobierający rentę z tytułu częściowej
niezdolności do pracy). Warunkiem do przeprowadzenia takiej operacji byłoby, że
w danym roku nie przeprowadzono by waloryzacji wszystkich świadczeń.

Bartosz Marczuk
Źródło: Gazeta Prawna, z 5.05.2004 r.
::
Informacje ::
Uprawnienia ::
Prawo ::
Rehabilitacja ::
PFRON :: Bez barier
::
Zakłady Pracy
Chronionej ::
Poradniki ::
NSZZ
Solidarność ::
:: Podatek VAT :: Programy celowe :: Rzecznik Praw Obywatel. :: Protesty :: Świadczenia :: Aktualności :: Karty praw :: O mnie :: Home ::
:: Podatek VAT :: Programy celowe :: Rzecznik Praw Obywatel. :: Protesty :: Świadczenia :: Aktualności :: Karty praw :: O mnie :: Home ::
Ostatnia modyfikacja:
grudzień, 2004
www.kodeki.org/?17iuk4bgjfekeio0018d5
[kliknij na link aby do mnie napisac]
[kliknij na link aby do mnie napisac]
Wybierz
Data aktualizacji: 15.02.2006 r.
Informacje, komunikaty
Informacja ZUS z dnia 14 lutego 2006 r. w sprawie podwyżki emerytur i rent z FUS od 1 marca 2006 r. z tytułu waloryzacji świadczeń i podwyższenia najniższej podstawy wymiaru rent inwalidów wojennych i wojskowych
Na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Zakład
Ubezpieczeń Społecznych dokona - od 1 marca 2006 r. - waloryzacji
emerytur i rent, podwyższenia świadczeń najniższych oraz dodatków do
emerytur i rent.
Zgodnie z ustawą z dnia 11 października 2002 r. o zmianie ustawy o
zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin, ustawy o
kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji
wojennych i okresu powojennego (...) świadczenia przyznane na podstawie
tych ustaw nie będą podlegać bieżącej waloryzacji od 1 marca br.
Natomiast podstawy wymiaru tych rent, niższe niż 1 650,00 zł, zostaną
podwyższone od 1 marca do tej kwoty.
Kto otrzyma podwyżkę?
Szacuje się, że w wyniku waloryzacji podwyższone zostaną emerytury i renty pobierane z FUS przez około 7,3 mln emerytów i rencistów, w tym około 0,2 mln osób otrzymujących emeryturę bądź rentę z FUS łącznie ze świadczeniem rolniczym.
Podwyżki rent inwalidów wojennych i wojskowych otrzyma około 101 tys. osób (tj. 97% pobierających te świadczenia), przy czym około 53 tys. osób pobierających renty inwalidów wojennych i wojskowych łącznie z emeryturą, otrzyma w marcu tę emeryturę w zwaloryzowanej wysokości.
Na czym polegać będą podwyżki?
Waloryzacja świadczeń będzie dokonana poprzez pomnożenie kwoty emerytury i renty przez wskaźnik waloryzacji. Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent przyznanych lub przeliczonych w myśl art. 110 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w okresie ostatnich 12 miesięcy poprzedzających waloryzację wynosić będzie 102,3%, a dla pozostałych świadczeń 106,2%.
Przy zastosowaniu odpowiedniego wskaźnika waloryzacji podwyższona zostanie również podstawa wymiaru waloryzowanych świadczeń.
Podwyżka rent z tytułu niezdolności do pracy inwalidów wojennych i wojskowych oraz rent rodzinnych po inwalidach wojennych i wojskowych polegać będzie na podwyższeniu podstawy wymiaru tych świadczeń do kwoty 1 650,00 zł, o ile obecnie podstawa wymiaru świadczenia jest niższa od tej kwoty, a następnie obliczeniu wysokości świadczeń według odpowiednich stawek.
Nowe wysokości świadczeń najniższych
Od 1 marca 2006 r. zostaną również ustalone nowe wysokości świadczeń najniższych. Podwyższenie ich nastąpi poprzez pomnożenie obowiązujących kwot przez wskaźnik waloryzacji - 106,2%.
W związku z tym od 1 marca 2006 r. kwoty świadczeń najniższych wzrosną:
Jednocześnie z podwyżką emerytur i rent od 1 marca nastąpi waloryzacja wskaźnikiem 106,2% dodatków pielęgnacyjnych, dodatków dla sierot zupełnych, dodatków kombatanckich, dodatków kompensacyjnych, dodatków za tajne nauczanie, świadczeń pieniężnych dla żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnionych w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych, świadczeń pieniężnych przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i ZSRR, a także świadczeń w wysokości dodatku kombatanckiego. Wysokości tych dodatków i świadczeń po waloryzacji będą wynosiły:
Szacuje się, że miesięczny skutek podwyżek emerytur i rent z FUS wyniesie około 492 mln zł, z tego:
W efekcie podwyżek emerytur i rent (z tytułu waloryzacji i podwyższenia najniższej podstawy wymiaru rent inwalidów wojennych i wojskowych) oraz dodatków pielęgnacyjnych i dla sierot zupełnych przeciętne świadczenie emeryta/rencisty z FUS wzrośnie o około 69 zł.
Od jakiej kwoty bazowej będą przyznawane emerytury i renty od 1 marca 2006 r.?
Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych kwota bazowa wynosi 100% przeciętnego wynagrodzenia pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne w poprzednim roku kalendarzowym. Od 1 marca 2006 r. wysokość kwoty bazowej wynosić będzie 1 977,20 zł.
Kto otrzyma podwyżkę?
Szacuje się, że w wyniku waloryzacji podwyższone zostaną emerytury i renty pobierane z FUS przez około 7,3 mln emerytów i rencistów, w tym około 0,2 mln osób otrzymujących emeryturę bądź rentę z FUS łącznie ze świadczeniem rolniczym.
Podwyżki rent inwalidów wojennych i wojskowych otrzyma około 101 tys. osób (tj. 97% pobierających te świadczenia), przy czym około 53 tys. osób pobierających renty inwalidów wojennych i wojskowych łącznie z emeryturą, otrzyma w marcu tę emeryturę w zwaloryzowanej wysokości.
Na czym polegać będą podwyżki?
Waloryzacja świadczeń będzie dokonana poprzez pomnożenie kwoty emerytury i renty przez wskaźnik waloryzacji. Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent przyznanych lub przeliczonych w myśl art. 110 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w okresie ostatnich 12 miesięcy poprzedzających waloryzację wynosić będzie 102,3%, a dla pozostałych świadczeń 106,2%.
Przy zastosowaniu odpowiedniego wskaźnika waloryzacji podwyższona zostanie również podstawa wymiaru waloryzowanych świadczeń.
Podwyżka rent z tytułu niezdolności do pracy inwalidów wojennych i wojskowych oraz rent rodzinnych po inwalidach wojennych i wojskowych polegać będzie na podwyższeniu podstawy wymiaru tych świadczeń do kwoty 1 650,00 zł, o ile obecnie podstawa wymiaru świadczenia jest niższa od tej kwoty, a następnie obliczeniu wysokości świadczeń według odpowiednich stawek.
Nowe wysokości świadczeń najniższych
Od 1 marca 2006 r. zostaną również ustalone nowe wysokości świadczeń najniższych. Podwyższenie ich nastąpi poprzez pomnożenie obowiązujących kwot przez wskaźnik waloryzacji - 106,2%.
W związku z tym od 1 marca 2006 r. kwoty świadczeń najniższych wzrosną:
- emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renta rodzinna o 34,88 zł, z 562,58 zł do 597,46 zł,
- renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy o 26,83 zł, z 432,74 zł do 459,57 zł.
- renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową oraz renta rodzinna wypadkowa o 41,85 zł, z 675,10 zł do 716,95 zł,
- renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową o 32,19 zł, z 519,29 zł do 551,48 zł.
Jednocześnie z podwyżką emerytur i rent od 1 marca nastąpi waloryzacja wskaźnikiem 106,2% dodatków pielęgnacyjnych, dodatków dla sierot zupełnych, dodatków kombatanckich, dodatków kompensacyjnych, dodatków za tajne nauczanie, świadczeń pieniężnych dla żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnionych w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych, świadczeń pieniężnych przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i ZSRR, a także świadczeń w wysokości dodatku kombatanckiego. Wysokości tych dodatków i świadczeń po waloryzacji będą wynosiły:
Dodatek pielęgnacyjny, dodatek za tajne nauczanie | 153,19 zł | |
| Dodatek pielęgnacyjny dla inwalidy wojennego całkowicie niezdolnego do pracy i samodzielnej egzystencji | 229,79 zł |
Dodatek dla sieroty zupełnej | 287,93 zł | |
Dodatek kombatancki, świadczenie w wysokości dodatku kombatanckiego | 153,19 zł | |
Dodatek kompensacyjny | 22,98 zł | |
Świadczenie pieniężne dla żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianych w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych - w zależności od liczby pełnych miesięcy trwania pracy | od 7,68 zł do 153,19 zł | |
Świadczenie pieniężne przysługujące osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i ZSRR - w zależności od liczby pełnych miesięcy trwania pracy | od 7,68 zł do 153,19 zł |
Szacuje się, że miesięczny skutek podwyżek emerytur i rent z FUS wyniesie około 492 mln zł, z tego:
- z tytułu waloryzacji emerytur i rent - około 483 mln zł,
- z tytułu podwyższenia podstawy wymiaru rent z tytułu niezdolności do pracy inwalidów wojennych i wojskowych oraz rent rodzinnych po inwalidach wojennych i wojskowych - około 9 mln zł.
W efekcie podwyżek emerytur i rent (z tytułu waloryzacji i podwyższenia najniższej podstawy wymiaru rent inwalidów wojennych i wojskowych) oraz dodatków pielęgnacyjnych i dla sierot zupełnych przeciętne świadczenie emeryta/rencisty z FUS wzrośnie o około 69 zł.
Od jakiej kwoty bazowej będą przyznawane emerytury i renty od 1 marca 2006 r.?
Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych kwota bazowa wynosi 100% przeciętnego wynagrodzenia pomniejszonego o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne w poprzednim roku kalendarzowym. Od 1 marca 2006 r. wysokość kwoty bazowej wynosić będzie 1 977,20 zł.
Redakcja: Rzecznik Prasowy ZUS
Kontakt | Materiały do pobrania | Zamówienia publiczne | Konkursy ofert | Praca w ZUS | Szkolenia
Kontakt | Materiały do pobrania | Zamówienia publiczne | Konkursy ofert | Praca w ZUS | Szkolenia
Subskrybuj:
Posty (Atom)