Żona do męża siedzącego przy komputerze:
- Daj mi trochę poserfować w internecie. Proszę, wpuść mnie na chwilę.
A mąż na to:
- Jeszcze czego! Czy ja tobie wyrywam gąbkę z ręki gdy zmywasz naczynia?
Jasio pyta mamę:
- Gdzie byłaś gdy ja się urodziłem?
- W szpitalu.
- A tatuś gdzie był w tym czasie?
- Tatuś był w pracy.
- No to pięknie! Nikogo z was nie było przy moich narodzinach!
Rosjanin z Amerykaninem założyli się kto ma lepszego psa:
Pies pobiegł do sklepu po gazetę dla pana. W domu podał ją panu razem z kapciami i fajką.
- Pokaż Wania swojego pieska - mówi Johnny.
Wania rozgląda się, ale nie widzi swojego pupila. W końcu zniecierpliwiony zaczyna gwizdać za psem.
Pies pojawia się w końcu, z "przyczepioną" suczką. Za nią biegnie pani.
- Nu smotri Johnny, kakaja sobaka! Sam "skorzystał" i dla mnie prowadzi.
Synek niespodziewanie wchodzi do sypialni rodziców.
Zastaje ich w pozycji "69", przygląda się przez chwilę, w końcu wrzeszczy:
- I wy mi zabraniacie dłubania w nosie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz