- Nie. Poradzę sobie - odpowiada mocnym głosem mężczyzna.
- A żona? Może ona coś potrzebuje?
- Tu może mieć pan rację. Macie jakieś fajne pocztówki, które mógłbym jej wysłać?
Inżynier, fizyk i matematyk, dostali taką samą ilość siatki ogrodzeniowej oraz polecenie otoczenia nią jak największego obszaru. Fizyk otoczył obszar w kształcie koła i stwierdził, że lepiej nie da się. Matematyk natomiast postawił ogrodzenie byle jak, po czym wszedł do środka i rzekł: - Jestem na zewnątrz.
Późnym wieczorem przed domem gazdy rozlega się głos:- Hej, gazdo! Potrzebujecie drewna?
- Nie! Nie chcę!
Rano gazda wychodzi na podwórko i patrzy, a drewna nie ma.
- Chcesz naleśnika?
On:
- Na leśnika, na gajowego, czy myśliwego... Lubię te Twoje pomysły.
Policjant zatrzymuje samochód jadący wbrew wszelkim przepisom. Dochodzi do kierowcy, młodego cwaniaczka i prosi o dokumenty dodając:
- Dalej, to już pan raczej nie pojedzie.
- Wiesz kim jest mój ojciec? Zapytuje młody.
- A co, matka Ci nie powiedziała?
Podchodzi policjant do mena leżącego na trawniku i pyta:
- Obywatelu, co to jest? Hotel?
- A przepraszam, co to jest? Informacja turystyczna?
- Proszę zjechać na parking i wypiąć się.
- A nie możemy gdzieś do lasu ?
- Z pasa proszę się wypiąć i wysiąść ! Nie zdała Pani.
- Panie ministrze, gdzie Pan zdobywał wiedzę i doświadczenie w rolnictwie?
- Przy korycie.
Egzamin poprawkowy. Profesor, doprowadzony do furii ignorancją studenta, otwiera drzwi na korytarz i krzyczy:
- Niech ktoś przyniesie tu marchew dla osła!
Student dodaje skromnie:
- A dla mnie kawę proszę... może być z mleczkiem.
Siedzi Indianin i kowboj. Kowboj pali fajkę, popisuje się, puszcza kółka z dymu. Indianin wygląda na coraz bardziej zdenerwowanego. Po chwili, nie mogąc już wytrzymać, mówi do kowboja:
- Jeszcze jedno słowo i dostaniesz po ryju!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz