To jest totalny szok, że Polska, państwo konstytucyjnie świeckie będąc w UE, nie ma takich praw jakie powinny obowiązywać w krajach europejskich. To, że Polacy nie mają jednakowych praw jest łamaniem Praw Człowieka. Polacy otrząśnijcie się z marazmu, bo mamy prawo do Godnego Życia. Partia PO to "nietolerancyjny beton" i nic dla nas nie robi. Tylko pielgrzymki i modły odprawia, a to nam nie ułatwi życia. Ja wiem, że SLD nie mogła w projekcie o związkach partnerskich wspomnieć o adopcji, bo krzyk i larum by się podniósł okropny. Tylko tak zastanawiam się - skąd ze związków heteroseksualnych biorą się lesbijki czy geje? Przecież wychowują te dzieci " podobno normalni" rodzice?? To jest śmieszne, że w XXI wieku, kiedy każdy powinien wiedzieć, że odkąd świat istniał tacy ludzie się rodzili i nie pomoże tutaj wychowanie przez heteroseksualne pary. I wcale nie oznacza też, że jeżeli partnerzy tej samej płci będą wychowywać dziecko, to nie wyrośnie z niego człowiek heteroseksualny. Podobno XXI wiek powinien czymś różnić się od średniowiecza, ale niestety w wielu sprawach w tej zakostniałej epoce dalej żyjemy.
śmieszne jest to, że taka czerwona szmata zamiast wisieć na słupie ryja drze... nadejdzie taki dzień, że lewactwo na śmietnikach i zbiornikach asenizacyjnych do góry brzuchami pływać będzie...
Polska nie przyjęła karty praw człowieka, więc pisanie o jej łamaniu jest bezcelowe, a raczej celową manipulacją. Wszystkie prawa, o których mowa, można już dzisiaj zagwarantować notarialnie. Nie chodzi więc o prawa, tylko o promocję pewnego stylu życia, degradacji tradycyjnych relacji rodzinnych. Czego się zresztą spodziwać po spadkobiercach PZPR
Karty Praw Człowieka? Czy Karty Praw Podstawowych? Pan premier Tusk obiecał ją podpisać jeszcze w 2007 r. zanim jeszcze został premierem. Co do PZPR: czy może Pan(i) wymienić jakąś partię bez byłych członków PZPR? Pomijam te małe i nieznane. Dodam że nie jestem sympatykiem mniejszości seksualnych ale nie widzę powodu aby ich prześladować. Zresztą projekt ustawy jest także dla związków obupłciowych, np. "na kartę rowerową" czy na "kocią łapę". Nawet dziedziczyć jedno po drugim nie może. Uważam że każdy niech sobie życie ustawia według własnej woli ale drugiemu nie powinien narzucać niczego i nie powinien go prześladować. Niech żyją tak jak chcą. Pozdrawiam!
Ależ może, jeśli pójdzie do notariusza i tam ustali sprawę dziedziczenia, pełnomocnictw finansowych czy praw informowania w szpitalach. Jeśli komuś naprawdę zależy na rozwiązaniu tego problemu, a nie na promocji daleko idących przemian społecznych, zajmie się propagowaniem tej informacji, ułatwianiem dostępu do prawników itp. Sądzę jednak, że wizja taka jest bardzo naiwna, ponieważ sprawa powyższa stanowi jedną z niewielu rzeczy, które postpezetpeerowska lewica (de facto partia kastowa) ma jeszcze do zaoferowania, coś, co odróżnia ją od PO i identyfikuje wobec swojego żelaznego elektoratu. Podnoszenie jej przed wyborami uzasadnia moje przypuszczenia. Też uważam, że kazdy ma prawo żyć, jak chce, ale też wolność ma pewne ograniczenia, związane z prawami i potrzebami innych, czyli z odpowiedzialnością za drugiego człowieka, np. za dziecko, które w związku homoseksualistów pozbawione byłoby pewnych wzorców ról społecznych, które są faktem obiektywnym, a nie wynikają z takich czy innych poglądów. Jakkolwiek by to nie było smutne, wszyscy rodzimy się z pewnymi ograniczeniami, z którymi należy się pogodzić (ja np. nie będę niebieskookim blondynem:-), wybór jednej opcji, wyklucza (choć nie wszyscy chcą to zaakceptować) drugą. Tak już jest. Nawet w dobie konsumpcjonizmu nie można tego kwestionować, bo konsekwencje przekroczenia pewnych barier będą tragiczne, właściwie nieograniczone.
Myślę że powinno być tworzone prawo ułatwiające ludziom życie. Skorzystałyby z niego przede wszystkim związki obupłciowe, czyli żyjący w nieformalnych związkach. Proponuje zapoznać się z projektem ustawy przed wyrażaniem opinii. Nie ma mowy o adopcji dzieci przez homoseksualistów. Poza tym homoseksualizm nie ma nic wspólnego z lewicowością. Nie chcę pytać w której partii jest najwięcej starych kawalerów. Podpowiem że nie w SLD. I to na tyle. Nie widzę potrzeby powtarzania tego co już wcześniej napisałem.
sld to partia pedałow i złodzieji, w przypływie bezgranicznej litości pozwalabym wam zwyrodnialce, najwyżej zamknąć sie na 15 min w łazience z pistoletem i 1 nabojem wy lewackie śmiecie zdegenerowane.
Gratuluję autorce komentarza z godz. 13.07 osiągnięcia swojego pułapu intelektualnego. Do szkoły nie odsyłam, choć warto byłoby. Tam uczą pisać bez błędów. Dodam że inwektywy to argumenty hołoty.
Moim zdaniem tylko najgorsze ścierwa nienawidzą homoseksualistów. Natomiast ludzie po prostu niedouczeni nie zgadzają się na adopcję przez takie pary. Jestem konserwatystą, przeciwnikiem lewactwa, ale właśnie lewactwo najbardziej jest nienawistne wobec praw osób homoseksualnych. Uważam, że obowiązkiem rozsądnej lewicy(nie totalitarnej) jest poparcie dla małżeństw jednopłciowych z możliwośćią adopcji dzieci. No chyba, że żyjemy w państwie religijnych fundamentalistów, lub totalitarystów. Innego tłumacznia nie znam.
pytania szczegółowe: co oznacza trwały? tydzień, miesiac , rok? rok podatkowy? pytanie drugie: stopien pokrewieństwa w zwiazku partnerskim - czy jest ograniczenie( pochodzenie genetyczne, rodzinne, cywilne opisane prawnie, pozostałe po poprzednim zwiazku partnerskim), czy po zakonczeniu związku pozostaje się powinowatym czy wiezi całkowicie ustaja, pytanie trzecie czy rozwiazanie zwiazku partnerskiego nastapi w wyniku wspólnego zgodnego oswiadczenia, czy wystarczy wyrejestrowanie go przez jedna ze stron, czy bedzie wymagana zgoda drugiej strony, czy bedzie mozna zawrzeć intercyze w związku partnerskim, czy dziedziczone beda składki do ofe, czy bedzie mozna otrzymac rentę rodzinna na zasadach jak w małżeństwach, czy darowizna w zwiazku partnerskim będzie jak pierwsza grupa podatkowa zwolniona? Ile musi trwac związek partnerski by uznano go za trwały. Czy darowizna pozostanie zwolniona z podatku gdy po rozwiazaniu zwiazku partnerskiego wg prawa bedziemy obcy czy juz jednak rodzina na zawsze - duzo mam pytań - gdzie mozna przeczytac projekt?
To jest totalny szok, że Polska, państwo konstytucyjnie świeckie będąc w UE, nie ma takich praw jakie powinny obowiązywać w krajach europejskich.
OdpowiedzUsuńTo, że Polacy nie mają jednakowych praw jest łamaniem Praw Człowieka.
Polacy otrząśnijcie się z marazmu, bo mamy prawo do Godnego Życia.
Partia PO to "nietolerancyjny beton" i nic dla nas nie robi.
Tylko pielgrzymki i modły odprawia, a to nam nie ułatwi życia.
Ja wiem, że SLD nie mogła w projekcie o związkach partnerskich wspomnieć o adopcji, bo krzyk i larum by się podniósł okropny.
Tylko tak zastanawiam się - skąd ze związków heteroseksualnych biorą się lesbijki czy geje?
Przecież wychowują te dzieci " podobno normalni" rodzice??
To jest śmieszne, że w XXI wieku, kiedy każdy powinien wiedzieć, że odkąd świat istniał tacy ludzie się rodzili i nie pomoże tutaj wychowanie przez heteroseksualne pary.
I wcale nie oznacza też, że jeżeli partnerzy tej samej płci będą wychowywać dziecko, to nie wyrośnie z niego człowiek heteroseksualny.
Podobno XXI wiek powinien czymś różnić się od średniowiecza, ale niestety w wielu sprawach w tej zakostniałej epoce dalej żyjemy.
Pozdrawiam serdecznie - Słowianka z Krakowa.
śmieszne jest to, że taka czerwona szmata zamiast wisieć na słupie ryja drze... nadejdzie taki dzień, że lewactwo na śmietnikach i zbiornikach asenizacyjnych do góry brzuchami pływać będzie...
UsuńDzięki! Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńPolska nie przyjęła karty praw człowieka, więc pisanie o jej łamaniu jest bezcelowe, a raczej celową manipulacją. Wszystkie prawa, o których mowa, można już dzisiaj zagwarantować notarialnie. Nie chodzi więc o prawa, tylko o promocję pewnego stylu życia, degradacji tradycyjnych relacji rodzinnych. Czego się zresztą spodziwać po spadkobiercach PZPR
OdpowiedzUsuńKarty Praw Człowieka? Czy Karty Praw Podstawowych? Pan premier Tusk obiecał ją podpisać jeszcze w 2007 r. zanim jeszcze został premierem. Co do PZPR: czy może Pan(i) wymienić jakąś partię bez byłych członków PZPR? Pomijam te małe i nieznane. Dodam że nie jestem sympatykiem mniejszości seksualnych ale nie widzę powodu aby ich prześladować. Zresztą projekt ustawy jest także dla związków obupłciowych, np. "na kartę rowerową" czy na "kocią łapę". Nawet dziedziczyć jedno po drugim nie może. Uważam że każdy niech sobie życie ustawia według własnej woli ale drugiemu nie powinien narzucać niczego i nie powinien go prześladować. Niech żyją tak jak chcą. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAleż może, jeśli pójdzie do notariusza i tam ustali sprawę dziedziczenia, pełnomocnictw finansowych czy praw informowania w szpitalach. Jeśli komuś naprawdę zależy na rozwiązaniu tego problemu, a nie na promocji daleko idących przemian społecznych, zajmie się propagowaniem tej informacji, ułatwianiem dostępu do prawników itp. Sądzę jednak, że wizja taka jest bardzo naiwna, ponieważ sprawa powyższa stanowi jedną z niewielu rzeczy, które postpezetpeerowska lewica (de facto partia kastowa) ma jeszcze do zaoferowania, coś, co odróżnia ją od PO i identyfikuje wobec swojego żelaznego elektoratu. Podnoszenie jej przed wyborami uzasadnia moje przypuszczenia. Też uważam, że kazdy ma prawo żyć, jak chce, ale też wolność ma pewne ograniczenia, związane z prawami i potrzebami innych, czyli z odpowiedzialnością za drugiego człowieka, np. za dziecko, które w związku homoseksualistów pozbawione byłoby pewnych wzorców ról społecznych, które są faktem obiektywnym, a nie wynikają z takich czy innych poglądów. Jakkolwiek by to nie było smutne, wszyscy rodzimy się z pewnymi ograniczeniami, z którymi należy się pogodzić (ja np. nie będę niebieskookim blondynem:-), wybór jednej opcji, wyklucza (choć nie wszyscy chcą to zaakceptować) drugą. Tak już jest. Nawet w dobie konsumpcjonizmu nie można tego kwestionować, bo konsekwencje przekroczenia pewnych barier będą tragiczne, właściwie nieograniczone.
OdpowiedzUsuńMyślę że powinno być tworzone prawo ułatwiające ludziom życie. Skorzystałyby z niego przede wszystkim związki obupłciowe, czyli żyjący w nieformalnych związkach. Proponuje zapoznać się z projektem ustawy przed wyrażaniem opinii. Nie ma mowy o adopcji dzieci przez homoseksualistów. Poza tym homoseksualizm nie ma nic wspólnego z lewicowością. Nie chcę pytać w której partii jest najwięcej starych kawalerów. Podpowiem że nie w SLD. I to na tyle. Nie widzę potrzeby powtarzania tego co już wcześniej napisałem.
OdpowiedzUsuńsld to partia pedałow i złodzieji, w przypływie bezgranicznej litości pozwalabym wam zwyrodnialce, najwyżej zamknąć sie na 15 min w łazience z pistoletem i 1 nabojem wy lewackie śmiecie zdegenerowane.
OdpowiedzUsuńZaiste chrześcijańska miłość bliźniego w wydaniu PiS.
UsuńGratuluję autorce komentarza z godz. 13.07 osiągnięcia swojego pułapu intelektualnego. Do szkoły nie odsyłam, choć warto byłoby. Tam uczą pisać bez błędów. Dodam że inwektywy to argumenty hołoty.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem tylko najgorsze ścierwa nienawidzą homoseksualistów. Natomiast ludzie po prostu niedouczeni nie zgadzają się na adopcję przez takie pary. Jestem konserwatystą, przeciwnikiem lewactwa, ale właśnie lewactwo najbardziej jest nienawistne wobec praw osób homoseksualnych. Uważam, że obowiązkiem rozsądnej lewicy(nie totalitarnej) jest poparcie dla małżeństw jednopłciowych z możliwośćią adopcji dzieci. No chyba, że żyjemy w państwie religijnych fundamentalistów, lub totalitarystów. Innego tłumacznia nie znam.
OdpowiedzUsuńpytania szczegółowe: co oznacza trwały? tydzień, miesiac , rok? rok podatkowy? pytanie drugie: stopien pokrewieństwa w zwiazku partnerskim - czy jest ograniczenie( pochodzenie genetyczne, rodzinne, cywilne opisane prawnie, pozostałe po poprzednim zwiazku partnerskim), czy po zakonczeniu związku pozostaje się powinowatym czy wiezi całkowicie ustaja, pytanie trzecie czy rozwiazanie zwiazku partnerskiego nastapi w wyniku wspólnego zgodnego oswiadczenia, czy wystarczy wyrejestrowanie go przez jedna ze stron, czy bedzie wymagana zgoda drugiej strony, czy bedzie mozna zawrzeć intercyze w związku partnerskim, czy dziedziczone beda składki do ofe, czy bedzie mozna otrzymac rentę rodzinna na zasadach jak w małżeństwach, czy darowizna w zwiazku partnerskim będzie jak pierwsza grupa podatkowa zwolniona? Ile musi trwac związek partnerski by uznano go za trwały. Czy darowizna pozostanie zwolniona z podatku gdy po rozwiazaniu zwiazku partnerskiego wg prawa bedziemy obcy czy juz jednak rodzina na zawsze - duzo mam pytań - gdzie mozna przeczytac projekt?
OdpowiedzUsuńSpytaj swojego duśpasterza albo zadzwoń do RM.
Usuń