sobota, 5 września 2015

Granica z Austrią: wstrząsająca relacja. Jeśli tak było naprawdę, zamknijmy granice!

.......................................................................................................................................................................
niezalezna.pl - strefa wolnego słowa  (skopiowane)
05/09/2015
Redaktor wydania: Paweł Krajewski

Granica z Austrią: wstrząsająca relacja Polaka z autokaru napadniętego przez imigrantów

Dodano: 05.09.2015 [13:21]
Granica z Austrią: wstrząsająca relacja Polaka z autokaru napadniętego przez imigrantów - niezalezna.pl
foto: YouTube
"Autokar, w którym się znajdowałem z grupą, próbowano rozhuśtać. Rzucano w nas g..., walili w drzwi, żeby je kierowca otworzył, pluli na szybę" - relacjonuje na Facebooku Kamil Bulonis, autor bloga podróżniczego.

Autora wpisu, prowadzącego blog podróżniczy "Obywatel świata", trudno posądzać o prawicowe, katolickie czy nacjonalistyczne "oszołomstwo". Kamil Bulonis otwarcie bowiem pisze o sobie na Instagramie: "dziennikarz, globtroter, gej", a na profilu na Facebooku prezentuje swoje zdjęcie w kolorach tęczy.

Wczoraj w nocy Kamil Bulonis zamieścił relację z podróży autokarem jadącym z Włoch do Austrii. Jest ona tak poruszająca, że przytaczamy ją w całości. Zwłaszcza że nie ma co liczyć na to, by media głównego nurtu wyłamały się ze schematu narracyjnego mówiącego o "złych węgierskich nacjonalistach" i "biednych imigrantach".

Oto relacja Kamila Bulonisa:

Półtorej godziny temu na granicy Włoch i Austrii na własne oczy widziałem ogromne zastępy imigrantów... Przy całej solidarności z ludźmi znajdującymi się w ciężkiej sytuacji życiowej muszę powiedzieć, że to, co widziałem, budzi grozę...

Ta potężna masa ludzi - przepraszam, że to napiszę - ale to absolutna dzicz... Wulgaryzmy, rzucanie butelkami, głośne okrzyki "Chcemy do Niemiec" - czy Niemcy to obecnie jakiś raj? Widziałem, jak otoczyli samochód starszej Włoszki, wyciągnęli ją za włosy z samochodu i chcieli tym samochodem odjechać. Autokar, w którym się znajdowałem z grupą, próbowano rozhuśtać. Rzucano w nas gównem, walili w drzwi, żeby je kierowca otworzył, pluli na szybę... Pytam się, w jakim celu? Jak ta dzicz ma się zasymilować w Niemczech? Czułem się przez chwilę jak na wojnie...

Naprawdę tym ludziom współczuję, ale gdyby dotarli do Polski - nie sądzę, by otrzymali u nas jakiekolwiek zrozumienie... Staliśmy trzy godziny na granicy, przez którą ostatecznie nie przejechaliśmy. Cała grupa w kordonie policji została przetransportowana z powrotem do Włoch. Autokar jest zmasakrowany, pomazany fekaliami, porysowany, wybite szyby. I to ma być pomysł na demografię? Te wielkie potężne zastępy dzikusów? Wśród nich właściwie nie było kobiet, nie było dzieci - w przeważającej większości byli to młodzi agresywni mężczyźni...

Jeszcze wczoraj, czytając newsy na wszystkich stronach internetowych. podświadomie litowałem się, martwiłem ich losem, a dzisiaj po tym, co zobaczyłem, zwyczajnie się boję, a zarazem cieszę, że nie wybierają naszej ojczyzny jako celu swojej podróży. My Polacy zwyczajnie nie jesteśmy gotowi na przyjęcie tych ludzi - ani kulturowo, ani finansowo. Nie wiem, czy ktokolwiek jest gotowy. Do UE kroczy patologia, jakiej dotychczas nie mieliśmy okazji nigdy oglądać. I wybaczcie, jeśli kogokolwiek obraziłem swoim wpisem...

Dodam jeszcze, że podjechały auta z pomocą humanitarną - przede wszystkim z jedzeniem i wodą, a oni te auta zwyczajnie przewracali... Z megafonów Austriacy nadawali komunikat, że jest zgoda, by przeszli przez granicę - chcieli ich zarejestrować i puścić dalej - ale oni tych komunikatów nie rozumieli. Nic nie rozumieli. I to było w tym wszystkim największym horrorem... Na tych kilka tysięcy osób nikt nie rozumiał ani po włosku, ani po angielksu, ani po niemiecku, ani po rosyjsku, ani hiszpańsku... Liczyło się prawo pięści... Walczyli o zgodę na przejście dalej i tą zgodę mieli - ale nie rozumieli, że ją mają! W autokarze grupy francuskiej pootwierali luki bagażowe - wszystko, co znajdowało się w środku, w ciągu krótkiej chwili zostało rozkradzione, część rzeczy leżała na ziemi... Jeszcze nigdy w swoim krótkim życiu nie miałem okazji oglądać podobnych scen i mam poczucie, że to dopiero początek. Na koniec dodam, że warto pomagać, ale nie za wszelką cenę.

........................................................................................................................................................................

PS. 
     Czy opisana historia jest prawdziwa? Otrzymałem maila, że niekoniecznie. Martwi mnie
 bardzo, że nie ma w Polsce miejsca dla Polaków i ich potomków, tych którzy znaleźli się poza granicami Polski wbrew własnej woli. Żyją Polacy w wielu miejscach z dawnego ZSRR. Zesłańcy i ich potomkowie. Także potomkowie uczestników powstań narodowych i nie tylko. Nie mają dużych wymagań. Wielu marzy, by chociaż umrzeć w Polsce.        
     Co do imigrantów: współczuję im. Uważam jednak, że w pierwszej kolejności powinni pomóc im ci którzy narobili zamieszania w ich krajach. USA i inni. A przede wszystkim należałoby zlikwidować przyczyny imigracji. Zastanawiającym faktem jest, że narażają się na wiele niebezpieczeństw, choćby przy przepłynięciu Morza Śródziemnego, zamiast szukania lepszego życia w rozwiniętych i bogatych krajach arabskich. Przecież bliższe im kulturowo i religijnie. Znajomość języka też nie jest bez znaczenia.
     I jeszcze linki, spośród otrzymanych od internetowych przyjaciół (Krzysiu - dziękuję!), dotyczące zachowania się niektórych "gości", także wypowiedzi młodych Niemców, związane z ich zachowaniami: 
https://www.youtube.com/watch?v=3t7wypDW0jY
https://www.youtube.com/watch?v=zCmX3irtk0M
https://www.youtube.com/watch?v=3qX8qMl_2CE


11 komentarzy:

  1. Dziwi mnie, że rząd EK chce przyjąć ogromne ilości imigrantów. Chorym jest, że najniższa emerytura w kraju wynosi 1100 zł, a oni dostaną 1500 minimum. Niesamowicie nas chcą uciemiężyć. Za kilka lat będziemy stali w oknach i oglądali kobiety w burkach zastanawiając się, która jest naszą żoną/matką/córką. Wczoraj w radio słyszałem, jak to jeden z "ekspertów" mówił, że możemy przyjąć nawet i 15 tysięcy uchodźców. Przecież stracimy my, obywatele, tylko 1/3 grosza. Probusie oni nie chcą arabskich krajów. Oni chcą Europy... Dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W GW jakiś "ekspert" twierdził, że Polska może przyjąć 30 tysięcy imigrantów. Może wziąłby chociaż kilku do swojego domu/mieszkania?

      Usuń
    2. Ależ zgadzam się w 100% ! Tym bardziej, że każdy z imigrantów może ściągnąć za sobą swoją rodzinę. W najlepszym wypadku musimy mnożyć razy 3, w najgorszym razy 6. Podobno każda z tych rodzin dostanie mieszkanie i dodatkowo 1500 zł na życie. Ciekawe z czego. Ostatnio jeden muzułmanin z Europy pisał, że boi się ich, boi się ich ekspansji, bo jest to Hijra. I będziemy mieli średniowiecze i feudalizm.

      Usuń
  2. To co oni robią to jest właśnie Takija - święte kłamstwo Islamu...Już w Polsce mamy pierwszy etap Dżihadu...we Francji drugi... na Bliskim Wschodzie toczy się 3ci... Przeczytajcie coś, dowiedzcie się...jestem świeżo po lekturze Koranu- strach się bać. Amerykanie zaczęli czytać Koran po 11 wrześnie (nie żebym ich bronił bo wpieprzają się wszędzie) zmądrzeli i nie są tak tolerancyjni. Islam to ustrój, nie religia, obawiam się, że zanim ciemne masy to zrozumieją będzie w Europie 3 stopień dżihadu.

    A dlaczego pędzą do UE po socjał a nie innych krajów Arabskich pytają ludzie? Nie czytaliście Koranu? Tam to jest napisane - niemoralne jest żyć na koszt innego muzułmanina. Co innego na koszt niewiernego! Oni już traktują część UE jako swoje terytorium w rozumieniu Islamu....a kraje płacące im zasiłki płacą im Dżiziję...podatek od niewiernych...

    Takija: możliwe jest kłamstwo, bycie podstępnym, jeżeli zagrożone jest dobre imię Islamu oraz Muzułmanin jest w mniejszości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko to co zostało napisane powyżej jest prawdą ,kto tego niedoszczega nic nierozumie ,albo ma ,,klapki,, na oczach iuszach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten problem jest niczym węzeł gordyjski! Jestem bardzo tolerancyjny, ale ,,walka" uchodźców z zasłoniętymi twarzami na granicy węgierskiej, bardzo mnie przeraziła. Uciekinierzy mogli zrobić protest, milczący, głodowy, a nie walić w pograniczników Węgier. Niemniej to i tak nic nie zmienia, uważam, że Niemcy i tak narzucą UE kukułcze jaja! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Drogi Probusie, przerabialam to juz w Holandii. Tez z tego powodu emeryture spedzimy w Polsce. Nie odpowiada nam islamizacja Holandii. W duzych miastach holenderskich mieszkaja tylko kolorowi. Coz...za 20 lat tez w Polsce beda getta muzulmanskie i meczety, domy modlitwy, brodaci faceci w muzulmanskich szlafrokach i dziurawych klapkach plujacy pod nogi Polkom chodzacym w spodniczkach, wylechtaczkowane, zaburkowane muzulmanskie hurysy, agresywne, roszczniowe, wiecznie brudne i wrzeszczace muzulmanskie, zasmarkane dzieciaki. Zachowaj moj post. Za 20 lat okaze sie ze mialam racje. LOL.
    http://notatnik-emigranta.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiscie, ze dobrzy Niemcy podrzuca nam kukulcze jajo. A jajo jak juz sie wykluje (turysci zasilkowi nigdy nie zostana w Polsce) to powedruje do Niemiec. Emigranta po przyjezdzie do Polski nalezy zaopatrzyc w dobre buty, dywanik do modlitw, wode i kanapki (bron boze bez szynki, czy innej poledwicy),mape Europy i rozmowki niemieckie... LOL
    http://notatnik-emigranta.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja Ci powiem tak - w imię akceptacji, pluralizmu itd...itp.... kazujecie mi widzieć w Grodzkim kobietę mimo ze widzę faceta w kiecce i peruce- taki drag queen w Sejmie- że mało lewicowy jest to już dyskusja- bo jak Grodzki się żali przed kamerami że nie ma czasu iść do kosmetyczki a mnie babę z jajnikami od urodzenia nie było na to stać i nigdy nie byłam- to pikuś- ale to jest ok? bo co? bo polski? ja myślę że powinieneś zacząć popirać PiS bo jak uzasadnić że popierasz Nowacką od Palikota którego nie popierasz- nie moja wina że Twój szef zrobił taki zwrot i nie wiesz jak się do tego odnieść-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jakieś nieporozumienie. Nie popieram pani Grodzkiej i innych. Nie znaczy, że rzucę w nią kamieniem. Pan Palikot pokrzykiwał cztery lata temu, ze zniszczy SLD. Teraz korzysta z "kroplówki" podanej przez SLD. Myślę, że będzie lepiej gdy do głosu dojdzie pani Nowacka. Zgoda buduje. Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Pani Nowacka jest jednak od Palikota- to tak apropos kroplówki i kto komu podaje tę kroplówkę-ja cenię panią Barbarę bo jako jedna z niewielu nie sprzeniewierzyła się Palikotowi gdy "szczury" uciekały z pokładu- przetrwała i wygrała no ale nawet dzisiaj p. Kwiatkowski na pytanie czy L. Miller wróci- odpowiedział, że nigdzie nie odszedł....to co będzie Probusie? po wyborach zjednoczona lewica się rozpadnie i znów wróci stare SLD- z Millerem na czele- cyniczne, w opozycji i bez parcia na tę zgodę o której piszesz- byle być w Sejmie....

      Usuń