piątek, 6 czerwca 2014

Dekretynizację czas zacząć!

    No i mamy ćwierć wieku wolnej Polski. Co prawda, zdania na temat "wolności" są podzielone. Miało być lepiej i jest lepiej. Szkoda, że nie wszystkim. Zapewne byłoby lepiej wszystkim. gdyby nie chrzaniono w
paplamencie o lustracji, aborcji, itd. itp, etc. zamiast zająć się gospodarką.
Mogłaby być politykiem
    Lustracja okazała się niewypałem. Ale lustracja gospodarcza miałaby sens. A to dlatego, że jeszcze  niedawni gołopośladkowcy nagle stali się milionerami, "nie orząc i nie siejąc". Tylko, kto uchwali takie prawo?
    Nawet w bezklasowym społeczeństwie warto zachować choć odrobinę "klasy". Patrząc na zachowania naszych "elyt" oraz słuchając tego co mówią, nasuwa się wniosek: najwyższy czas na dekretynizację! Przede wszystkim należałoby zbadać IQ wszystkich kandydatów, na radnych, posłów, senatorów, wójtów, burmistrzów, itd. Wyniki upublicznić. Tylko, kto uchwali takie prawo?
    Do tego jeszcze: przy mównicach na salach obrad zamontować wariografy z wielkimi ekranami. Zbyt kosztowne? A decyzje podejmowane przez rządzących "geniuszy" nie kosztują? Kosztują o wiele więcej. Tylko, kto uchwali takie prawo? Prezydent RP może pełnić swoja funkcję przez dwie kadencje. Radni, wójtowie, posłowie, itd. itp. etc. wielokrotnie. Lepsi od Prezydenta RP? Prezydent RP gorszy od nich? Może też należałoby kadencje burmistrzów i innych ograniczyć do dwóch kadencji. Tylko, kto uchwali takie prawo?
    Przynajmniej zastanówmy się przed wyborami na kogo głosujemy!

25 komentarzy:

  1. Jak mogą się zastanowić skoro są odmóżdżeni?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry pomysł z tą dekretynizacją. Czemu na forach tego nie pokazujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielki Brat czuwa.
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. I ten komentarz Ci usunęli? Może PAŃSTWO MODERATORSTWO poczuło się urażone poczuwając się do skretynienia:) Przy najbliższej okazji, wkleję (jeśli pozwolisz) ten tekst na forum. Podrażnię trochę Onetowców.

      Usuń
    3. Do "Nie mam takiego ..." Oczywiście nie mam nic przeciw wykorzystaniu tego tekstu. Także innych. Pozdrawiam!

      Usuń
    4. Dzięki. Dam znać, jeśli się ukaże.

      Usuń
    5. Dekretynizacja władz to jedno ale najważniejsza jest debanderyzacja i to na wszystkich szczeblach władzy !!

      Usuń
    6. zgadzam sie ze stwierdzeniem że należy wprowadzic zasadę "dekretynizacji" . Ale proponuję aby to też objęło wszystkich kandydatów na ministrów , nie mówiąc o kandydatach na Premiera, czy Prezydenta. Powinni być badani na określenie funkcji mózgowych, jak też pod kontem kłamania - czyli podłączeni do wariografu zwłaszcza wtedy kiedy składaja przysięgi. Nie moge zgodzić się natomiast na ograniczenie kadencji gospodarzy miast. wydaje mi się że lokalna społecznośc dokładnie może ocenić co zostalo zrobione, a nie tylko puste obietnice.

      Usuń
  3. Oj, Probus, zobaczysz, że zapukają do naszych drzwi o 6 rano:) Te Twoje ustawy powinno się wprowadzić jednogłośnie, ale........Wiejska opustoszeje:):) a zapełnią się szpitale specjalnej troski.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zacznę jąkać się ze strachu. Pozdrawiam!

      Usuń
  4. 1. Brak lustracji ciazy w kazdej dziedzinie dzialania panstwa - rowniez gospodarce. Niestety haslo zostalo spalone, umyslnie strzelano nim z taka czestotliwoscia przez ostatnie 25 lat zeby ludowi zbrzydlo i juz nie chcial slyszec o lustracji.
    2. Wariografy - politycy musza klamac. Nie moga wprost powiedziec ludziom ze kraj zbankrutuje, albo ze np. planowane jest wypowiedzenie wojny itp. To pulapka demokracji - kazdy chcialby zaglosowac na tego co mowi prawde. Jednak gdy ktos powie nam gorzka prawde prosto w oczy to wolimy zaglosowac na tego co ladnie klamie.
    3.A moze wsprowadzic "prawo głosu". Kazdy kto chce glosowac musi zdac test z wiedzy geopolitycznej, test psychologiczny, itp. ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat nie jestem z tych którzy "z prądem". Popieram tych którzy mają rację, nie tylko silne łokcie. Szkoda, że wyborcy dają nabierać się cwaniaczkom. Pozdrawiam!

      Usuń
  5. A na kogo zagłosowałbyś dzisiaj? Pytanie jest, oczywiście, retoryczne, nie wymagam odpowiedzi. Ja miałabym problemy z podjęciem decyzji. Odbijanie piłeczki między PO a PiS-em nie jest dla mnie żadną pozytywną alternatywą. Ani PO nie mogło już dłużej rządzić, ani PiS nie powinno rządzić teraz. Więc kto? Petru ze swoją ekonomiczno-prawniczą ekipą oderwaną od rzeczywistości osób pracujących za minimalną pensję? A może lewacy ze swoim pędem do "stworzenia" społeczeństwa multikulturowego i wierzący, że to imigranci będą "budować" polska gospodarkę? Ot, zagwozdka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reasumując, Polska nie powinna mieć "polskiego" Rządu, skoro brak w niej partii zdroworozsądkowych. Zauważ jednak, jak internauci okrutnie postępują ze "zdroworozsądkowymi", pojedynczymi, pojawiającymi się na forach. Jesteś "Pisowcem" lub "Popaprańcem", czyli innej alternatywy nie ma. Wyobraźnia, że możesz reprezentować inne poglądy, jest nieprzyswajalna, a wyświechtane słowo demokracja, jest już tak zużyte, że jawi się jak obelga.

      Usuń
    2. Lewactwa nie popieram i uważam za szkodliwe. Popieram lewicę.

      Usuń
    3. popierasz lewicę - dziękuję - już nie korzystam z Twojego garnuszka myśli zaprowadzą zawsze w ślepą uliczkę.
      Pozdrawiam

      Usuń
    4. Szanowny Autorze komentarza z godz. 07:09! Twój wybór. Przecież nie musisz uwzględniać, że po 1989 r. najsprawniej rządził SLD i afer było mniej niż u innych. A i politycy tej formacji korzystniej wypadają w swoich wypowiedziach niż inni. Jeśli krytykują, to podają od razu sposób na rozwiązanie problemu. U innych to rzadkość. Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Płytka myśl.
    Frazeologia jak inne.
    Srali muchy, idzie wiosna ... .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boisz się dekretynizacji? Pewnie masz powody, a treść tego co napisałeś, wskazuje.

      Usuń
  7. jest pewne rozwiązanie , dość proste i mało kosztowne. Każdy ma prawo głosu , nie każdy głosuje bo nie ma sensu, nie ma alternatywy albo z innych powodów , mamy podobno demokracje więc zadam pytanie , dlaczego prawo głosu obowiązuje tylko jeden dzień ? wyobraźcie sobie taką sytuację ,wiemy jak jest więc opuszczę wstęp , nie podoba mi się że tak się dzieje , idę np do urzędu miasta , informuję że nie głosowałem , w specjalnej kabinie składam swój głos , na specjalnej stronie rządu są wyświetlane aktualne wyniki ( system zapobiega manipulacji), od razu widzę czy mój głos wpadł w odpowiednie miejsce. Co to daje ? bardzo dużo bo partia rządząca wiedziałaby że w każdej chwili może stracić przywództwo więc robiliby tylko to czego oczekuje wyborca a jeśli do tego mógłbym oddany w normalnych wyborach głos zmienić to czuli by bat narodu nad sobą , wiadomo trzeba to dopracować tylko kto to zatwierdzi

    OdpowiedzUsuń
  8. Ubawił mnie ten tekst o maniaku, który spryskał pieniądze trucizną i przekazał na dom dziecka... Chciałbym wierzyć, ze takie sytuacje nie mają miejsca w Polsce, ale kto to wie?
    Brawo Probus! Czytam Pańskie komentarze bardzo często i praktycznie zawsze się z Panem zgadzam, chyba jesteśmy z tej samej gliny. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na onecie. Taki jeden z Suwałk.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciągle się zastanawiam dlaczego w telewizorze prawie zawsze widzę i słyszę kretynów (bywają wyjątki)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń