piątek, 1 czerwca 2012

1 CZERWCA - MILUSIŃSCY NA WESOŁO

Na podwórku przed blokiem Jasio podchodzi do zaparkowanego mercedesa i z całej siły kopie go w drzwi.
Włącza się alarm i słychać głośne wycie.
Po kilku sekundach na balkonie na ostatnim piętrze pojawia się mężczyzna ....
A Jaś krzyczy::
- Tatooo!!!  Rzuuuuć mi piłkę !!!!

- Mamo! Mamo! Dopiero co widziałem w lesie gołych ludzi!
- Nie zwracaj uwagi, to dzicy ludzie synku.
- Ciotka może i dzika, ale tato nasz!

Jasio pyta się babci:
- Babciu, czy 10-letnia dziewczynka może zajść w ciążę?
- Raczej nie
- Kurna, tak myslałem, że ona mnie szantażuje!

Jasio pyta tatę:
- Tato, czy to prawda, że bociany odlatują na zimę?
- Prawda synku.
- To, kto mnie przyniósł w grudniu?

Dwaj chłopcy podbiegają do policjanta:
- Panie władzo, szybko, nasz nauczyciel!
- Co się stało? Napadli go?
- Nie, on nieprawidłowo zaparkował...

2 września.
- Dzieci, kto z was był w podczas wakacji na wsi? - pyta nauczycielka.
- Ja!
- I ja!
- I ja!
- Dobrze. A jakie głosy słyszeliście na wsi?
- Muuu! - mówi Zosia.
- Beeee! - mówi Józio.
- Meeee! - mówi Julcia.
- Sp*** laj z traktora, gówniarzu! - mówi Jasio.

Jaś do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano kiedy jechałem autobusem, tato kazał mi wstać i ustąpić miejsca kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach! 


Dwóch chłopców stoi  przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożeńcy. Jeden mówi:
- Patrz jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato! 


Stoi Jaś w holu i powtarza: to bez sensu, bez sensu!
Podchodzi sprzątaczka i pyta:
- O co Ci chodzi Jasiu?
Jaś na to:
- Gdy byłem w klasie, puściłem bąka i pani kazała mi wyjść z klasy a sami siedzą w tym smrodzie. 


 Po plaży nudystów spaceruje matka z 
 synkiem. W pewnej chwili synek pyta:
- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?
- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty.
Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:
- Popatrz, mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci! 


Mały Jasio pyta nauczycielkę:
- Plose pani, cy dzieci mogą mieć dzieci?
Nauczycielka odpowiada mu:
- Ależ Jasio, co ty mówisz?! To zupełnie niemożliwe!
Jasio odwraca głowę do Oli i mówi:
- No i cego sie bois, głupia... 


PS.  http://www.dziendziecka.studio777.pl/
Oby wszystkie dzieci miały tylko powody do radości!  

5 komentarzy:

  1. Logika rozumowania u dzieci jest fantastyczna:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie będą dzieci miały w przyszłości powodów do radości. Prezydent Komorowski podpisał haniebną ustawę.

    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Prezent" na Dzień Dziecka. Te dzieci będą musiały pracować do 67 lat jeśli będą miały pracę. Albo wyjadą za granice żeby mieć emeryturę jak w innych krajach. Bo przy obecnej opiece zdrowotnej wielu może jej nie dożyć.

      Usuń
  3. Pani ministra od sportu odwiedza szkoły aby zobaczyć lekcje WF. Już pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biega po boisku razem z innymi tylko stoi samotnie. Podchodzi do niego i pyta:

    - Dobrze się czujesz?

    - Dobrze.

    - To dlaczego nie biegasz z innymi za piłką?

    - Bo jestem bramkarzem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojciec uczy syna jazdy na rowerze:
    -A teraz Jasiu postaw nogi na geje.

    OdpowiedzUsuń