czwartek, 13 października 2011

Brońmy krzyża!

Przede wszystkim brońmy go przed umieszczaniem w miejscach gdzie nie będzie należycie poszanowany.
    Czy z powodu umieszczenia go w sali obrad Sejmu posłowie stali się lepsi? Mądrzejsi? Uczciwsi? Sami widzimy, że to miejsce bywa areną gorszących scen, zwłaszcza spektakli nienawiści, kłamstw  i pomówień. Aż dziwne, że Chrystus jeszcze nie zszedł z tego krzyża i nie zapłakał.
    Czy z powodu krzyży wiszących w salach lekcyjnych uczniowie stali się lepsi niż wcześniej?  Od czasu do czasu pojawiają się w telewizji w w internecie filmiki z różnymi bulwersującymi scenkami. Jakoś nikt nie przejmuje się wiszącym symbolem chrześcijaństwa i wiary. Zresztą, te filmiki to zapewne mniej niż wierzchołek góry lodowej.
     Wiszą krzyże w urzędach i sklepach. Czy jesteśmy lepiej i uczciwiej obsługiwani dlatego, że wisi tam krzyż? Urzędnicy nie wyciągają rączek po łapówki? Sprzedawcy nie wciskają nam kiepskiego towaru?
    Można jeszcze wymienić niemało przykładów, choćby polityków założycieli partii i stowarzyszeń katolickich oraz innych, którzy swoim życiem pokazują postępowanie biegunowo odległe od tego co głoszą. Ludzi wykorzystujących krzyż dla osiągania korzyści politycznych i własnych przy okazji. Przykładem może być też sprawa "krzyża smoleńskiego". Znalazł się w kościele po wielu gorszących scenach, niegodnych uczciwych katolików głoszących miłość bliźniego. Były nawet problemy z poświęceniem go. Teraz o nim ucichło. Oczywiście do dziś w You Tube krąży mnóstwo filmów z tymi wydarzeniami.
     Zastanówmy się zatem zanim umieścimy krzyż poza świątynią, domem modlitwy czy własnym domem. Czy w publicznym miejscu będzie skłaniał nas do refleksji nad naszym życiem i postępowaniem wobec bliźniego? Czy nie wystarczy mieć Boga w sercu? Czy to co na pokaz, zawsze jest szczere? Nie profanujmy krzyża przez umieszczanie w niegodnych miejscach.  

PS. Może referendum w tej sprawie? VOX POPULI, VOX DEI! 

                                                                A to z internetu, po latach.

18 komentarzy:

  1. Jakoś Palikotowi nie przeszkadzał krzyż w sejmie gdy był w PO. Jak składał ślubowanie to zakończył: Tak mi dopomóż Bóg!". "Ozon" też wcześniej wydawał. Jak to mu się odmieniło nagle. Nie wierzę takim chorągiewkom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzisz,ja mam zupełnie inny stosunek do krzyza,mnie zupełnie nie obchodzi co oni z nim wyprawiaja,a co, to piszesz ! Sami go zeszmacaja,ale to ich problem. Dlatego nie szanuje tych krzyzowców roznej masci.Mam dosc obłudy i zakłamania krzyzowców.Tacy swieci,a człowieka by z czystym sumieniem zamordowali w obronie tych swoich swiętosci i przekonan.Dlatego uwazam,ze zadne religie nie maja prawa do istnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Probus.
    I Ty niby jesteś lewicowiec? Ty wierzysz w Chrystusa i stajenkę? I Ty jeszcze się dziwisz, że lewica pada? Palikot przemówił do niewierzących: ateistów, aposatów, do ludzi odrzuconych przez kościół za ich odmienność, jak również do tych co coś czytają i przestali w "pierdoły wciskane przez kler" wierzyć. Przemówił też do obrońców wiary naszych przodków, którzy haniebnie zostali wymordowani przez kler, a nasi słowiańscy Bogowie zostali zmieceni w pył.
    Ja również głosowałam na lewicę, ale teraz otworzyły mi się oczy. Wy zawsze będziecie wspierać kler, budować im kościółki, a waszą niby walką będzie przeniesienie "pohańbionego" przez posłów krzyżyka do kościółka. A to co powiedział Kwaśniewski o krzyżu w sejmie, że to "tradycja"?
    Chyba wasza, bo są Polacy co inną tradycję wyznają, a nie podoba im się krzyż w sejmie, bo zostało złamane prawo Polski (zszargana Konstytucja!!), kiedy podstępnie nocą go tam powieszono.
    Słowianka

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytaj jeszcze raz tekst. Obawiam się że nie zrozumiałaś moich intencji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Probus.
    Wydaje mi się, że jednak zrozumiałam.
    Kierujesz ten post bardziej do katolików, niż niewierzących. Bo to, że nasi politycy są obłudni i zakłamani, to widać jak na dłoni. A czy w ten czy inny sposób wpływa na nich krzyż, czy nasi politycy stali się lepsi dzięki krzyżowi, ludzi takich jak ja kompletnie to nie interesuje. Krzyż katolików nie jest dla mnie świętością, to ich sprawa, czy modlą się do niego, czy profanują go. Dla mnie jest istotne, że wieszając te krzyże w sejmie, szkołach państwowych i urzędach, polscy politycy złamali prawo i Konsytucję.
    Dlatego, ja lewicowiec pragnęłabym by moja partia, na którą głosowałam była stanowcza w tym względzie. Ja wiem, że lewica była przeciwna krzyżowi w sejmie, ale dlaczego nie poszła z tym do Trybunału? SLD jeżeli chce coś znaczyć i odzyskać utracone głosy swoich wyborców musi być równie głośna jak Palikot, a nie bać się, że katolicy się na nią obrażą.
    Wiem Probus, że bywasz na różnych forach, to sam widzisz, że mądrzy katolicy również pragną, by krzyże wisiały tylko w kościołach. Fanatycznych katolików i tak SLD niczym nie skusi, bo nimi zawładnął Rydzyk i PiS.
    Wiesz również, że z SLD odeszły osoby, które obecnie są w RP, ponieważ lewica nie wspierała ich zbyt mocno. A szkoda, bo osoby kontrowersyjne też mają swoich zwolenników.
    Jako szef SLD marzyłaby mi się pani Joanna Senyszyn, bo to mocna kobieta, która mogłaby poprowadzić lewicę do zwycięstwa. Byłaby również pierwszą kobietą, która w przyszłości mogłaby zostać Premierem. Może się mylę, ale Miller źle się kojarzy młodzieży i ich głosów nie zdobędzie.
    Pozdrawiam z Krakowa. Słowianka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co z głupkiem dyskutować

      Usuń
    2. nie ma co głupkiem dyskutować

      Usuń
    3. A ja myślę, że Probus ma rację. A to co pisze, to zawsze w sposób szanujący drugiego człowieka. nawet tych o innych poglądach. Nie jest oszołomem i fantykiem. A Ruch Palikota rozlatuje się, bo to partia oparta na kłamstwie i populixmie. Szacun Panie Probus!

      apolityczny

      Usuń
  6. Witaj Słowianko! Myślę że doświadczenie L. Millera okaże się bardzo pomocne. Obym się nie mylił.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Probusie krzyż w sejmie już chwilę jest i póki Palikot nie rozpoczął swojego jazgotu aż tak Wam nie przeszkadzał!- jest mi obojętne czy ten krzyż tam wisi czy nie!jestem osobą wierzącą i był to dla mnie ważny symbol- ale od czasu jak krzyż stał się symbolem obrońców teorii o zamachu smoleńskim, odkąd ten krzyż został zawłaszczony ,sprofanowany przez obrońców- to patyki!mogę się modlić tak po prostu- nie potrzebuję skrzyżowanych drewienek

    OdpowiedzUsuń
  8. Heniek, to pytanie retoryczne.Jako katolik odpowiem ,że krzyż powinno się nosić w sercu, a nie na pokaz.Przekleństwem jest u nas zastępowanie katolicyzmu ewangelicznego ludowym, w którym Chrystus i Maryja to nie Żydzi a nasi przodkowie, najlepiej Ślązacy lub Górale.

    OdpowiedzUsuń
  9. Krzyż w Sejmie obraza mnie jako niewierząca. Mamy rozdział państwa i kościoła.

    OdpowiedzUsuń
  10. Głos wołającego na puszczy. Zacietrzewieni, płytcy wyznawcy "tej jedynej, prawdziwej" wiary zawsze znajdą dziurę w całym.
    Jedyny sposób na takich (wszelkich religii) wyznawców - Matka Natura i rozum.
    Niestety, proces trwa powoli ale dzięki powszechnemu dobru jakim jest komunikacja XXI w. będzie przyspieszał lawinowo i doczekamy się (ja nie) że nastanie dzień wolny od religii i guseł wszelkich.
    Rozum zwycięży i tutaj dysonans:

    jak chciał stwórca - ktokolwiek czy cokolwiek nim jest.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy w jedną plenarną noc wstanie poseł i poprosi o powiedzenie gwiazdy Dawida zacznie się problem.Na kolejnej sesji kolejny parlamentarzysta poprosi o powieszenie symboli islamu problem stanie się zarzewiem wojny religijnej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy w jedną plenarną noc wstanie poseł i poprosi o powiedzenie gwiazdy Dawida zacznie się problem.Na kolejnej sesji kolejny parlamentarzysta poprosi o powieszenie symboli islamu problem stanie się zarzewiem wojny religijnej.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ten od granatnika to krzyża nie miał w gabinecie?

    OdpowiedzUsuń